Ekskluzywne psie wybiegi

Magistrat oszacował wstępnie koszt zorganizowania trzech wybiegów dla psów. Mają kosztować – uwaga – aż 120 tys. zł! Czy pomoże to rozwiązać problem psich kup zalegających na trawnikach, chodnikach i skwerach.
Prezydent nie chce na razie zdradzić szczegółów inwestycji. Wiadomo tylko, że kartę informacyjną na ten temat przygotował już Wydział Gospodarki Miejskiej. Mirosław Lenk, który dopiero przeanalizuje treść dokumentu, chciałby organizować w mieście wybiegi, tak by psie kupy nie zalegały na zieleńcach, chodnikach czy w piaskownicach. Sam, jak zapewnia, sprząta po swoim czworonogu, którego niedawno nabył, i twierdzi, że wścieka się, gdy widzi innych właścicieli nie przejmujących się zbytnio odchodami pupili. Do wybiegów przekonał się podczas tegorocznych wakacji. Lenk zwiedził z żoną kilka krajów Europy Zachodniej.
Niestety, okazuje się, że dbanie o czystość jest nietanie. Na trzy pierwsze psie toalety pod chmurką potrzeba aż 120 tys. zł. Nie udało nam się ustalić, co dokładnie rodzi tak duże koszty. Wiemy natomiast, że wydział zaproponował na początek dwa wybiegi na Ostrogu, a jeden przy Żorskiej-Mysłowickiej.
Ciekawe czy eksperyment się sprawdzi? Naszym zdaniem ma szansę powodzenia, ale w sytuacji, gdy do roboty weźmie się w końcu straż miejska. Pozostawianie psich odchodów można karać mandatem, tyle że powszechna świadomość nieuchronności tej kary jest, powiedzmy sobie szczerze, żadna. Jeśli już miasto wyłoży 120 tys. zł na psie toaletki, to miejmy nadzieję, że nie po to, by z poczynań urzędników kpiły potem media w całej Polsce.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany