Ty głosujesz, my ratujemy. Strażacy idą po pieniądze z budżetu obywatelskiego

Raciborskie OSP pokazały, że są bardzo skuteczne w pozyskiwaniu środków z budżetu obywatelskiego. Tym razem walczą o kolejne 170 tys. zł. Ich projekt przeszedł ocenę formalną. Będzie poddany głosowaniu.
- W Raciborzu działają cztery jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Rozlokowane są w dzielnicach miasta: Brzeziu, Markowicach, Miedoni i Sudole. Każda z nich w wydatny sposób wspomaga zawodową straż pożarną - czytamy w projekcie złożonym do najnowszej edycji budżetu obywatelskiego na 2019 r. - Trudno sobie wyobrazić zabezpieczenie przeciwpożarowe Raciborza bez istnienia ochotniczych formacji. Ich skuteczne działanie zależy od posiadanego wyposażenia. Mimo, że jednostki tworzą ochotnicy, to pracują oni na profesjonalnym sprzęcie i udzielają tej samej pomocy jak ich zawodowi druhowie. Współczesna straż pożarna w przeważającej mierze interweniuje w zdarzeniach nagłych, będących skutkiem anomalii pogodowych, jak i spieszy z pierwszym ratunkiem do poszkodowanym w wypadkach drogowych. Służba w OSP wymaga sprzętu sprawnego i nowoczesnego. Dlatego, że służy ratowaniu życia ludzkiego. Raciborskie straże wyruszają do akcji, łącznie od 350 do 400 razy w ciągu roku. Dźwięk częstych syren alarmowych to niemal codzienność tam, gdzie stacjonują jednostki. Oznacza, to, że są one niezbędne, aby raciborzanie mogli czuć się bezpiecznie w swoim mieście. Dlatego strażakom ochotnikom potrzebne są nożyce hydrauliczne, którymi rozcina się wraki rozbitych samochodów. Stąd potrzeba wyposażenia ich w skuteczne urządzenia do cięcia powalonych drzew czy zabezpieczenia zerwanych dachów. Dla sprawnej łączności niezbędne są współczesne, cyfrowe radiotelefony. By gasić płonące silniki hybrydowych aut straż musi mieć specjalistyczne lance gaśnicze. Potrzeb sprzętowych jest jeszcze więcej. Racibórz potrzebuje strażaków na miarę XXI wieku, a ten poziom zapewni im najnowsze wyposażenie. Koszt zakupu sprzętu oszacowano na 170 tys. zł.
Wszystko o budżecie obywatelskim [tutaj]
Komentarze (0)
Dodaj komentarz