Długa bez blichtru. Wieje pustką [FOTO]
![Długa bez blichtru. Wieje pustką [FOTO] Długa bez blichtru. Wieje pustką [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl](img/archiwum-mini.jpg)
Odnowiona Długa faluje jak Odra i niesie dźwięk dzwoneczków wpisanych w wymyśloną na poczekaniu legendę o pięknej pasterce i księciu z Raciborza. Niestety, jak dotąd nikt nie wymyślił patentu na handlowe ożywienie deptaka. Nawet Piccolo znany niegdyś z kultowych tostów i jedynej w swoim rodzaju pizzy spasował. Na drzwiach przeczytamy "Zamknięte".
Na sprzedaż jest też znacznie młodsza pączkarnia w dawnym domu chleba, w którym w czasach PRL-u stało się w kolejkach. Warunki były siermiężne, ale Długa tętniła życiem. BWA, Tonpress, optyk, zabawkowy, Desa. Można długo wymieniać. Do tego słynna wata od Arafata na skrzyżowaniu z Browarną i obok hala rybna, dziś - co jest sukcesem - zamieniona na pierogarnię.
Pączkarnię na Długiej można mieć za jedyne 140 tys. zł. - Biznes zyskiem nadziewany - reklamuje lokal agencja nieruchomości. Liczba wolnych lokali użytkowych wskazuje jednak, że na Długiej trzeba uważać, by się nie nadziać na biznesowe kłopoty.
Nowa Długa kosztowała 3 mln zł. Większość pieniędzy dała Bruksela. Kwietniki zastąpiono betonem, siedziskami i ledami w bruku. Na podwórka na zapleczu strach zaglądać. W godzinach otwarcia sklepów ruch na deptaku jak na raciborskim dworcu. Łagodnie mówiąc umiarkowany. Sytuacja zmienia się tu raz w roku, na kilkanaście godzin. Na Festiwalu Raciborskiej Ulicy.
Festiwal jednak nie może trwać wiecznie. Wiecznie natomiast wymyśla się w Raciborzu patenty, które niewiele wnoszą w ożywienie centrum. - Ideą przebudowy ulicy było zwizualizowanie legendy O pięknej pasterce i księciu z Raciborza, wedle której książę Racibor władający grodem nad Odrą podczas jednej ze swoich przejażdżek zakochał się w pięknej Ofce - nie krył magistrat. Wizualizacja może i udana, rzecz gustu, ale efekt gospodarczy marny.
- Plany młodych co do ożenku pokrzyżować miał złośliwy potwór – wilkołak Liczyrzepa, uprowadzając nocą ukochaną Racibora. Książę ruszając konno z odsieczą zastosował podstęp. Przywiązał koniom dzwonki, licząc na to, że Liczyrzepa weźmie je za barany. Plan się powiódł. Przerażoną Ofkę udało się uwolnić - tyle legenda wymyślona przez projektantów nowej wizualizacji. Coś więc się powiodło - trik z baranami. Na tym jednak na razie koniec!
(waw)
Autor: Grzegorz Wawoczny, fot. Katarzyna Kubik, redakcja@naszraciborz.pl
Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz