Pijany 26-latek uciekał raciborskiej policji

Do zdarzenia doszło wczoraj, 13 sierpnia, około godz. 18.10 na ul. Sejmowej w Raciborzu. Mężczyzna był dwukrotnie kontrolowany tego samego dnia.
Policjanci zauważyli tu volkswagena, za kierownicą którego siedział mężczyzna kilka godzin wcześniej kontrolowany przez funkcjonariuszy przy ul. Królewskiej na Ostrogu. Wtedy wynik badania alkosensorem wskazał, że jest po spożyciu alkoholu. To w myśl polskiego prawa wykroczenie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Sprawa trafi do sądu. Po tym zdarzeniu został zwolniony do domu, a auto odebrała wskazana osoba.
Po 18.00 zauważono go znów za kierownicą, tym razem na Sejmowej. Policjanci postanowili go zatrzymać, ale 26-latek nie zastosował się do polecenia. Zaczął uciekać. Nie zajechał daleko. Zatrzymano go w tym rejonie. Tym razem wydmuchał 2 promile. Popełnił dwa przestępstwa - jazdy w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Jak relacjonuje świadek, do zatrzymania doszło na podwórku budynków przy ul. Drzymały. Pijany 26-latek wjechał tu z prędkością około 50 km i mało co nie staranował dwóch samochodów. Na podwórku bawiły się w tym czasie dzieci.
Od 1 czerwca 2017 roku - przypomina raciborska KPP - niezatrzymanie się do kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat. Do tej pory, niezatrzymanie się do policyjnej kontroli było wykroczeniem, za które groziła kara grzywny do 5 tys. złotych lub aresztu do 30 dni.
(w), #kpp racibórz
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany