Pożary, potrącenie i zwłoki przy Różanej, czyli weekend raciborskich strażaków
Za raciborskimi strażakami pracowity weekend. Wyjeżdżali wielokrotnie do różnych zdarzeń. Jednym z nich było otwarcie mieszkania przy ulicy Różanej, w którym znaleziono zwłoki mężczyzny.
Pierwszy weekendowy wyjazd strażacy z Raciborza zanotowali w piątek, 22 marca, o godzinie 13.48. Udali się do Rud na ulicę Szkolną, gdzie usuwali trzy pochylone nad ścieżką rowerową drzewa, które zagrażały korzystającym z traktu.
O godzinie 15.50 jeden zastęp PSP i jeden zastęp OSP udał się do Pietrowic Wielkich na ulicę Szkolną, gdzie doszło do pożaru plastikowej osłony podwozia w samochodzie ford mondeo. Prawdopodobną przyczyną zapalenia się osłony był uszkodzony katalizator. Jeszcze przed przybyciem strażaków kierowca próbował ugasić pożar gaśnicami proszkowymi. Po ugaszeniu ognia przez służby ratownicze, strażacy zdemontowali osłonę i sprawdzili pojazd przy pomocy kamery termowizyjnej. Straty w tym wydarzeniu oszacowano na 1000 złotych.
Trzecim piątkowym zdarzeniem, które wymagało interwencji strażaków była pomoc zwierzęciu, które utknęło na drzewie. Interwencja ta miała miejsce o godzinie 16.49 w Strzybniku przy ulicy Zamkowej i dotyczyła kota, który wszedł na drzewo, lecz nie potrafił już z niego zejść.
W sobotę strażacy z Raciborza po raz pierwszy wyjechali o godzinie 9.20. Udali się na ulicę Gliwicką, gdzie zostali wezwani do demontażu wierzchołka wieżyczki dekoracyjnej, która została uszkodzona przez ostatni silny wiatr.
Kolejną sobotnią interwencją było usuwanie plamy substancji ropopochodnej z jezdni. Sytuacja miała miejsce o godzinie 12.44 przy ulicy Gamowskiej.
O godzinie 14.59 Powiatowe Stanowisko Kierowania odebrało informację o potrąceniu rowerzysty na ulicy Korczaka na trasie Racibórz-Bojanów. Na miejsce udały się 2 zastępy PSP, 1 zastęp OSP, Zespół Ratownictwa Medycznego i policja. Na miejscu okazało się, że w czasie manewru wyprzedzania doszło do potrącenia mężczyzny przez kierującego samochodem opel astra. Poszkodowany był wydolny oddechowo, lecz nie było z nim logicznego kontaktu. Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy, po czym przekazali go pod opiekę ratowników medycznych. Podczas tego zdarzenia działania strażaków polegały także na odłączeniu akumulatora w uszkodzonym samochodzie. Straty w tym zdarzeniu oszacowano na kwotę 30000 złotych. Więcej o zdarzeniu TUTAJ.
Kolejny wyjazd raciborscy strażacy zanotowali o godzinie 16.15. Dwa zastępy PSP udały się na ulicę Różaną. Przyczyną interwencji był brak kontaktu z lokatorem jednego z mieszkań. Po dotarciu na miejsce wyczuwalny był nieprzyjemny zapach wydobywający się z wnętrza mieszkania. W ustaleniu z policją podjęto decyzję o wyważeniu drzwi. Po wejściu do mieszkania znaleziono zwłoki mężczyzny. Z powodu zaawansowanego stopnia stężenia pośmiertnego odstąpiono od udzielania kwalifikowanej pomocy.
W czasie weekendu wśród strażackich interwencji znalazły się także pożary traw na nieużytkach. Doszło do nich w sobotę o godzinie 16.30 w Krowiarkach oraz około godziny 19 w Sławikowie. Tego samego dnia o godzinie 22.30 doszło także do pożaru śmieci.
W minioną niedzielę raciborscy strażacy odnotowali trzy wyjazdy. Pierwszy z nich miał miejsce o 8.39. Powiatowe Stanowisko Kierowania odebrało zgłoszenie o zasłabnięciu mężczyzny na parkingu przy ulicy Kowalskiej. Poszkodowany 54-latek był przytomny, miał jednak drgawki. Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy, po czym przekazali go ratownikom medycznym.
O godzinie 9.31 raciborscy strażacy udali się na ulicę Wojska Polskiego. Interwencja ta dotyczyła pomocy zwierzęciu, a dokładnie ptakowi, który utknął w rynnie. Zwierzę zostało uwolnione, a następnie wypuszczone na wolność.
Ostatnią niedzielną interwencją strażaków był pożar samochodu w Kuźni Raciborskiej przy ulicy Raciborskiej. Na miejsce udał się jeden zastęp PSP i jeden zastęp miejscowego OSP. Na miejscu okazało się, że pali się w komorze silnika seata cordoby. Strażacy ugasili pożar, zabezpieczyli pojazd oraz dokonali sprawdzenia kamerą termowizyjną. Straty w tym wydarzeniu oszacowano na kwotę 2000 złotych. Więcej TUTAJ.
Poniedziałek dla strażaków z PSP Racibórz rozpoczął się od dwóch pożarów śmietników. Pierwszy z nich miał miejsce o godzinie 4.14 przy ulicy Żółkiewskiego, z kolei drugi o 4.37 przy ulicy Czarnieckiego. W obu tych zdarzeniach udział brał jeden zastęp PSP.
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.