Profilaktyka potrzebna ale czy skuteczna?

Wpływy z zezwoleń na sprzedaż alkoholu w gminie Krzanowice maleją a coraz więcej młodych ludzi chodzi nietrzeźwych. – Choćbyśmy zlikwidowali wszystkie punkty sprzedaży alkoholu, ludzie nie przestaną pić – twierdzi z rozgoryczeniem Lidia Rąpała, szefowa GKRPA.
73 tys. zł – tyle wyda w przyszłym roku gmina Krzanowice na program profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałaniu narkomanii. Większość tej kwoty, bo aż ponad 50 tys. zł, pójdzie na walkę ze skutkami nadmiernego pijaństwa. Jednak, pomimo iż z roku na rok te kwoty są wyższe, problem wciąż jest daleki od rozwiązania.
– Dzisiejsza młodzież już nie potrafi bawić się bez alkoholu – przyznaje z niepokojem Lidia Rąpała, przewodnicząca Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, na co dzień dyrektorka Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Wojnowicach. – Powinniśmy dziękować Bogu, że nie mamy tu dyskoteki. Czasami policjanci opowiadają mi, jak odwożą do domu pijane dwunasto-, trzynastoletnie dzieciaki.
Instytucje, odpowiedzialne za walkę z alkoholizmem próbują oczywiście działać. Latem, tuż przed wakacjami, przeprowadzono na terenie gminy tzw. zakup kontrolowany. Osoba pełnoletnia, ale wyglądająca na dużo młodszą, wchodziła do sklepu i prosiła o alkohol. I co się okazało? Że na 20 kontrolowanych punktów sprzedaży, aż w 9 podano jej alkohol nie żądając żadnego potwierdzenia ukończenia 18 lat.
Kolejnym posunięciem Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych było zorganizowanie, 6 listopada, szkolenia dla właścicieli i sprzedawców sklepów, w których można kupić napoje wyskokowe. – Przyszło nawet sporo osób – cieszy się przewodnicząca Rąpała. – Uczono ich, w jaki sposób mogą odmawiać sprzedaży alkoholu. Wiedzą, że mogą zostać ukarani za handel trunkami z nieletnimi. To grozi, miedzy innymi, utratą koncesji oraz sprawą w sądzie grodzkim.
Podczas dzisiejszej sesji radni gminy Krzanowice, zatwierdzając program rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałania narkomanii, próbowali dociekać, czy zmniejszenie wpływów z koncesji przekłada się na zmniejszenie spożycia alkoholu. Okazuje się, że nie można dopatrzyć się takiego związku. Konkluzja była taka, że alkohol można kupić wszędzie, przede wszystkim w Czechach. – I sporo osób, niestety, tak robi – potwierdza radny Andrzej Cybulski.
- W przyszłym roku będziemy realizować wiele nowych programów. Bardzo mi zależy, by uczestniczyło w nich więcej radnych – prosiła podczas dzisiejszej sesji dyr. Rąpała. – To podniesie ich rangę i być może zwiększy skuteczność.
Jola Reisch
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany