Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności7 listopada 200917:34

Śmiałe pomysły i KOSZTORYSY

Śmiałe pomysły i KOSZTORYSY - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Marzenia są piękne, a realia brutalne. Co z tego, że właściciele gruntu przy kościele św. Jakuba chcą stawiać hotel 4-gwiazdkowy, skoro nie spełnią wymagań kategoryzacyjnych? Co z tego, że chcemy w Raciborzu galerii handlowej, skoro nikt nie chce wydać na to 100 mln zł.

Ostatnie tygodnie przynoszą szereg doniesień o pomysłach na atrakcyjny Racibórz. Wszystko ładnie brzmi, ale jeśli dokładnie się przyjrzeć, wychodzi na jaw, że fantazje mieszają się z blagierstwem, a śmiałe pomysły padają pod ciężarem kosztorysów. I tylko lokalni politycy, siłą rzeczy, wszystko w ciemno popierają i wspierają, bo a nuż coś wyjdzie. Sukces ma przecież wielu ojców. Porażka jest sierotą.

Najwięcej emocji wzbudził ostatnio pomysł budowy hotelu z 4 gwiazdkami przy kościele św. Jakuba. Pomysłodawcy, a jednocześnie właściciele terenu, chcą, by miasto wydzierżawiło im parkingi przy Odrzańskiej, co, jak przekonali prezydenta, pomoże im w realizacji śmiałego przedsięwzięcia. Patrząc na wymagania kategoryzacyjne, rzeczywiście, parking strzeżony jest niezbędny. Lista zawiera jednak kilkadziesiąt innych punktów, m.in. sąsiedztwo postoju TAXI, wyśrubowane wymogi co do standardu pokoi, osobny hol recepcyjny i restauracyjny, ciąg odnowy biologicznej itd. Trzeba być niepoprawnym optymistą, by uwierzyć, że obaj panowie z Raciborza nie tylko podołają temu 4stars projektowi, ale uzyskają chociażby pozwolenie na sprzedaż alkoholu w planowanym przybutku, skoro niemal pod ręką mają... kościół. Przepisy mówią, że odległość od drzwi świątyni do drzwi lokalu z piwem musi wynieść minimum 50 metrów!

Z ratusza popłynęła także wieść o budowie repliki średniowiecznego grodu w Arboretum (las Obora). Ponoć u prezydenta był ktoś z raciborskiej chorągwii Opolskiego Bractwa Rycerskiego, a głowa miasta pomysł poparła. I co dalej? Nic. Repliki grodów rzeczywiście w Polsce się stawia, faktem jest, że przyciągają turystów, ale odbywa się to kosztem milionów złotych, determinacji entuzjastów i autentycznej współpracy z urzędnikami. O raciborskiej inicjatywie rycerze z Opola tymczasem nic nie wiedzą. Jak się okazuje, mamy do czynienia z entuzjazmem czarnej owcy w tym środowisku, która z trudem prowadziła sklepik z rycerskimi pamiątkami. Trudno więc uwierzyć, że podoła budowie grodu, nawet z magistrackim błogosławieństwem, choć trzeba przyznać, że temat warty jest rozważenia, ale w tzw. poważnym gronie. Skoro gdzie indzie się udaje i to z udziałem środków unijnych, to w Raciborzu też powinno.

Z mozołem powstaje też strategia rozwoju turystyki w Raciborzu, pierwsza od lat. Warty ponad 30 tys. zł przetarg wygrała nyska firma 2ba. Jeśli wejść na jej stronę www, to okaże się, że ma na koncie wiele ciekawych realizacji, m.in. na Dolnym Śląsku. Raciborskiej najprawdopodobniej nie zaliczy do udanych, bo jej ekspert po kilku tygodniach pracy nie bardzo wie, co może być naszą najlepszą marką (zaproponował m.in. duchy PRL-u i zamierające podróże sentymentalne), a podczas spotkania w ratuszu z rozbrajającą szczerością przyznał, iż nie zainwestowałby w naszym mieście pieniędzy z obawy przed ich utratą. Swoją dolę, rzecz jasna, skasuje, bo wypełnia ramy określone umową, a ta nie precyzuje, jaka strategia jest dobra, a jaka zła i gdzie są granice zdrowego rozsądku w kontaktach z klientem. Powstanie dokument, który nie mówi nic o najlepszych dla Raciborza technikach promocji czy kosztach. Ba! Nie konkretyzuje (na razie) marki, nie odpowiada na pytanie, czy Racibórz ma się promować sam czy razem z powiatem, nie wnosi żadnego świeżego hasła, pomijając coolturalne pogranicze, które kilka miesięcy temu wymyślił nie jakiś tam specjalista z 2by, lecz pewien urzędnik z podraciborskiego miasteczka. Hasło to wybrali nasi czytelnicy w konkursie ogłoszonym wspólnie z NaM-em i "śmiga" już na 3 tys. pocztówek.

Czym się różni chciejstwo od realiów, pokazują kłopoty ze sprzedażą placu Długosza. Może dwa lata temu poszedłby bez żadnych problemów, a dziś problemem jest nie tyle cena 13,5 mln zł za nieruchomość, co koszt budowy galerii. Licząc absolutne minimum, czyli 2,5 tys. zł za metr kw. powierzchni użytkowej, wychodzi, że za obiekt wielkości rybnickiego Focusa trzeba wydać ponad 100 mln zł. Holenderski Rabobank zastanawia się właśnie, czy zainwestowanie tej kwoty w Raciborzu się opłaci. Prezydent jest optymistą. Rabobank sygnalizuje, że wiosną najprawdopodobniej zdecyduje się... na TAK, co byłoby dobrym sygnałem, dowodem, że Racibórz ma jeszcze potencjał ludzi i gotówki zdolny utrzymać taki potężny dom handlowy.

Na decyzje gospodarcze wpływa rentowność projektów. Na decyzje samorządowców możliwość miejskiej kasy i ewentualny poklask wyborców. Jak bardzo trudno osiągnąć ten drugi cel, pokazują ekwilibrystyczne wręcz wyczyny kolejnych ekip magistrackich, by umożliwić ludziom relaksujące kąpiele. Prezydent Jan Osuchowski marzył o Acapulco na Ostrogu i tak dalece puścił wodze fantazji, że projektant oszacował koszty śmiałego przedsięwzięcia na ponad 20 mln zł. Kosztorys był gwoździem do trumny zapomnianego już Acapulco.

Podobny scenariusz grozi obecnej ekipie, która rozdmuchała wizję nie tylko krytej pływalni na Ostrogi (OSiR), ale również 50-metrowej niecki pod Oborą. I znów marzenia o aquaparku zderzyły się z kosztorysem, który nota bene z chwilą dotarcia do ratusza od razu stał się tajny. Dziś wiadomo, że przyszłoroczny budżet o krytej pływalni milczy. - Są ważniejsze sprawy - wyjaśnia krótko prezydent.

Dobre chęci zaszkodziły nie tylko jemu. Kiedy ratusz marzył o aquaparku, Starostwo prześcigało się w pomysłach na SMS. Miała być 50-tka, potem nowa 25-tka z adaptacją starej na halę sportową, wreszcie, na fali sukcesów Artura Nogi, nowa hala dla lekkoatletów, a właściwie zadaszenie małego boiska przy SMS-ie. Dziś wiadomo, że Starostwo jest gołe i wesołe, a misja wdrożenia w życie śmiałych pomysłów spocznie na marszałku województwa. Powiat uznał bowiem, że nie ma sensu dłużej marzyć, tylko stwierdzić szczerze, że pod naszymi skrzydłami szkole grozi wymarcie. Trwa proces przekazywania placówki na katowicki wikt, ale znów ze szczegółów wyskoczył diabeł. Okazuje się bowiem, że SMS leży na gruntach różnych właścicieli.

G. Wawoczny

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności26 kwietnia 202410:00

Fascynująca multimedialna podróż w czasy śląskiego średniowiecza. Muzeum w słodowni raciborskiego zamku czynne od 1 maja

Fascynująca multimedialna podróż w czasy śląskiego średniowiecza. Muzeum w słodowni raciborskiego zamku czynne od 1 maja - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Zgodnie z zapowiedzią, od 1 maja multimedialne muzeum w słodowni raciborskiego zamku dostępne będzie dla zwiedzających. Muzeum powstało w ramach wartego ponad 20 mln zł projektu zrealizowanego przez Powiat Raciborski. Nowoczesne ekspozycje prezentują europejski poziom. To jedna z najnowocześniejszych tego typu ekspozycji w Polsce.

Zamek Piastowski
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 26.04.2024
25 kwietnia 202419:33

Nasz Racibórz 26.04.2024

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.