Owczarek niemiecki wpadł do studni

Wczoraj około godziny 20.00, przy ul. Szkolnej na Płoni, straż pożarna wyciągała z 6-metrowej studni owczarka niemieckiego. Zwierzę wydostano dopiero po 3,5 godzinach przy pomocy sprzętu alpinistycznego wypożyczonego od Jacka Zawady z Raciborskiego Stowarzyszenia Wspinaczkowego.
Krótko po godzinie 20.00 mieszkańcy jednego z domów przy ul .Szkolnej usłyszeli szczekanie i wycie dobiegające z pobliskiej studni. Kiedy poszli sprawdzić co się stało, okazało się, że do 6 m otworu wpadł ich owczarek niemiecki. Właściciele nie dali rady sami wydostać psa, więc zawiadomili straż pożarną. Strażacy przez 3,5 godziny próbowali wyciągnąć zwierzę, ale każda ich próba również kończyła się niepowodzeniem. W końcu poproszono Jacka Zawadę z Raciborskiego Stowarzyszenia Wspinaczkowego, aby dostarczył swój sprzęt alpinistyczny, który w konsekwencji uratował zwierzęciu życie. – Pies miał poranione przednie łapy, był wyziębiony i silnie przestraszony. Kiedy właścicielka go zobaczyła, to ze szczęścia aż się popłakała – relacjonuje kpt. Roland Kotula z raciborskiej straży pożarnej.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany