Kemping pod Oborą - potrzebny przepis na nowe życie

Był Kamieniok to i powstał kamping. Dziś zamiast stawu jest Auchan, ale kamping pod Oborą dostał kolejną szansę. Wiosną zakończy się gruntowny remont obiektu. Problem tylko w tym, by go ożywić i ściągnąć tu turystów. Jest pierwszy pomysł - dwa stanowiska dla kamperów.
Kiedyś czynna była tu nawet restauracja, a domki, jak na lata 80., były w niezłym standardzie, mając też swoje dźwięczne nazwy, np. Bursztyn. Dziś po PRL-u pozostało tylko wspomnienie, podobnie jak po stawie Kamieniok. Jest za to kąpielisko, Arboretum Bramy Morawskiej z Zaczarowanym Ogrodem i plany rozbudowy grodu, budowy wieży widokowej a także centrum ekologicznego. Otoczenie przy Markowickiej mocno się zmieniło, podobnie jak sam kamping. Wiosną zakończą się prace związane z jego modernizacją. Teraz przyszedł czas na jego ożywienie. Prezydent liczy, że dobre pomysły wygeneruje Krzysztof Borkowski, nowy dyrektor OSiR-u, który zarządza kampingiem. Jest już pierwszy - dwa stanowiska dla kamperów, którymi podróżuje po Europie wielu zachodnich turystów.
Poza modernizacją domków realizowana jeszcze inwestycja pod Oborą objęła:
- rozbiórkę istniejącego i budowę nowego budynku kuchni letniej (budynek K) wraz instalacjami wod-kan. i elektryczną o powierzchni całkowitej 39,76 m² i kubaturze 113,22 m³.
- budowę wiaty rowerowej (budynek W) wraz instalacjami wod-kan. i elektryczną o powierzchni całkowitej 84,05 m² i kubaturze 239,25 m³.
- zagospodarowanie terenu: nawierzchnie z kostki brukowej 6 cm – 434,00 m², oraz grubości 8 cm – 322,25 m².
- drogę dojazdową z kostki grubości 8 cm – 129,78 m2
- bramę wjazdową wraz z furtką – 9,75 m².
- Przyłącz wod-kan. (44,0mb + 61,0 mb).
- Przyłącz energetyczny – 80,0 mb.
- Oświetlenie terenu – słupy 4 m, w ilości 10 szt.
w galerii archiwalne fot. Bolesława Stachowa
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany