Nocne wycieczki motocyklistów

Nasi czytelnicy skarżą się, że ulicami Raciborza jeździ dużo motocyklistów. Grupowe wycieczki urządzają sobie głównie nocą. Najczęściej można ich spotkać obok lodziarni przy ulicy Opawskiej oraz na Mariańskiej. Warczące maszyny spędzają sen z powiek mieszkańcom.
Ciepłe noce i puste ulice sprzyjają miłośnikom jednośladów. Motocykliści najbardziej upodobali sobie ulice Opawską i Mariańską. Późnym wieczorem spotykają się obok lodziarni na Opawskiej. Tam dzielą się na grupy i wyruszają w miasto. Ich maszyny są tak głośnie, że mieszkańcy nie mogą spać. W miniony weekend mieszkanka jednego z bloków przy Opawskiej zaalarmowała dyżurnego policji, że motocykliści strasznie hałasują. Warkot ich silników niejednego śpiocha postawił na równe nogi. Ale w tej kwestii policja nie może nic zrobić. Nie ma zakazu jazdy w nocy. – Kierowcy jednośladów, włączając swoje maszyny rzeczywiście, robią dużo hałasu, ale nie jest to ich zła wola tylko te maszyny tak mają. Dlatego nie można ich w żaden sposób ukarać. Poza tym nocą po mieście jeździ dużo patroli więc, jeśli motocykliści zachowywaliby się niewłaściwie, to na pewno policjanci podjęliby odpowiednie środki – tłumaczy sierż. Anna Wróblewska, rzecznik raciborskiej policji.
Jednak takie tłumaczenie nie satysfakcjonuje niewyspanych mieszkańców naszego miasta. Podobnie jest przy Mariańskiej. W mieszkaniach jest ciepło, więc ludzie otwierają okna. Ale sen z powiek spędza im warczenie charakterystyczne dla szybko jadących pojazdów. – Wieczorami motocykliści urządzają sobie wyścigi wzdłuż ul. Mariańskiej. Pewnie próbują bić rekordy, bo ulica jest długa i prosta. A nocą rzadko jeżdżą tam inne pojazdy – skarży się nasza czytelniczka.
– W nocy nas budzą, a w dzień straszą. Jeżdżą jak szaleni. Niedawno widziałam jak motocyklista wyprzedzał rowerzystę. O mały włos, a doszłoby do nieszczęścia – relacjonuje kobieta. Na szczęście w ostatnim czasie nie doszło do poważnych wypadków z udziałem motocyklistów. Ale to nie wyklucza faktu, że powinni oni jeździć ostrożniej i pamiętać, że nie są sami na drodze.
(jula)
fot. Internet
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany