Wykopaliska przy kościele pw. św. Jakuba przynoszą ciekawe odkrycia. Są tu groby skazańców

Szkielety dwóch osób, z głowami złożonymi podczas ich pochówku pod pachami, znaleziono przy wschodniej ścianie wykopu. Jedną z nich pogrzebano w trumnie, drugą bez trumny. Takie usytuowanie głowy świadczy, że byli to najprawdopodobniej skazańcy, straceni przez kata. Pochówki są w dobrym stanie. Nie były przemieszczane. Teren przy kościele św. Jakuba zajmował w średniowieczu częściowo cmentarz, zarządzany przez mnichów dominikańskich. Jego fragment, przed kościołem na płycie Rynku, znaleziono już w latach 90. XX wieku. Jego relikty bardziej na północ, na wysokości Piotrusia, nie są dla archeologów więc zaskoczeniem. Teren w narożu Rynku i Odrzańskiej był kiedyś gęsto zabudowany. Kamienica w północnej pierzei Rynku miała jednak - ku zaskoczeniu archeologów - dziedziniec, pod którym nie ma piwnic. - Średniowieczne warstwy są tu bardzo płytko - mówi archeolog Romuald Turakiewicz. Razem z kolegą Marcinem Reznerem zabezpieczyli szczątki ludzi z kilku innych pochówków, liczne fragmenty średniowiecznej ceramiki oraz... liczące około sto lat kamionkowe butelki na wódkę Bols, importowane do Raciborza z Amsterdamu. Archeolodzy mają nadzieję na dalsze ciekawe odkrycia. Fragmenty sklepień niektórych piwnic mają gotyckie cegły.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany