Miał być spływ, ale partner się wycofał

- Kędzierzyn-Koźle odstąpił od realizacji tego zadania. Tydzień temu otrzymaliśmy na ten temat informację z Kędzierzyna - wyjaśnia prezydent. Gmina Kędzierzyn-Koźle tłumaczy się tym, że nie podpisała umowy z firmą, która miała ten spływ przeprowadzić. - Trochę nam przykro. Była to jedna z imprez, która wpisywała się w nasz projekt budowy przystani kajakowej. Myślę, że będziemy takie spływy sami robić, a nie liczyć na innych partnerów - dodaje.

Przystań ma być gotowa do października br. miasto nie wyklucza więc zorganizowania małego miejskiego spływu kajakowego jeszcze w tym roku. - Chcielibyśmy pokazać tę przystań i to jak można z niej korzystać. Być może poprosimy jakąś firmę i zorganizujemy spływ np. od śluzy na Rafako do przystani właśnie. Może będą to właśnie takie krótkie spływy dla mieszkańców w formie promocji bez opłat - zapowiada Lenk. Wszystko zależne jest jednak od pogody i terminowego ukończenia budowy przystani.

sisi