Spóźnieni o minutę! Sprawa bez precedensu

Jutro o 15.00 Krajowa Izba Odwoławcza orzeknie czy knurowski Komart powinien być dopuszczony do przetargu na wywóz i składowanie miejskich odpadów w Raciborzu. Firma złożyła niezbędne dokumenty, ale - jak twierdzą w magistracie - minutę po czasie. Spośród czterech innych oferentów najtańsze na razie jest konsorcjum Tönsmeier Południe - PK.
Z wyborem wykonawcy ratusz powinien zdążyć do 1 lipca. Wtedy bowiem zacznie obowiązywać nowa 1,5-roczna umowa na obsługę miejskiego systemu gospodarki odpadami. O zamówienie starało się konsorcjum Tönsmeier-PK sp. z o.o., rybnickie Eko i Transgór oraz Naprzód Rydułtowy. Ofertę chciał też złożyć knurowski Komart, ale dotarła do ratusza, jak twierdzą urzędnicy, minuta po czasie. Koperta nie została więc otwarta, a Komart złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej. Dziś strony sporu przedstawiały w Warszawie swoje racje. Orzeczenie ma zapaść jutro o 15.00.
Z naszych informacji wynika, że najtańszą przyjętą ofertę złożył Tönsmeier-PK. Tönsmeier to firma z Rudy Śląskiej, która obecnie obsługuje nasz rynek. Przedsiębiorstwo Komunalne (PK) to miejska spółka z zamówieniem na utrzymanie czystości i porządku, do grudnia kooperant Tönsmeiera.
Odwołanie Komartu sugeruje jednak, że jego propozycja jest tańsza. Firma z Knurowa ma swoje składowisko. Dopuszczenie jej do udziału w postępowaniu i ewentualna wygrana w przetargu może oznaczać problemy z funkcjonowaniem raciborskiego składowiska na Brzeziu.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany