Gorący sylwestrowy wieczór strażaków

W Sylwestra w powiecie raciborskim nie zabrakło sztucznych ogni, niestety – nie zabrakło również tego prawdziwego, który postawił w stan gotowości strażaków. W sumie interweniowali 3 razy. Podczas pożarów nikt nie ucierpiał.
Po raz pierwszy 31 grudnia strażacy wyjeżdżali o 16:50, po tym, jak otrzymali informację, że na targu przy pl. Dominikańskim palą się stragany. Na miejscu okazało się, że nie były to stragany, a fotel ustawiony między budkami. Żadne stoisko handlowe nie zostało uszkodzone.
O 20:00 na Częstochowskiej strażacy pojawili się, gdy otrzymali zgłoszenie od lokatorki jednego ze znajdujących się tam domów. Kobieta poinformowała, że podczas rozpalania w piecu, dym wydostał się na mieszkanie. Przyczyną były częściowo zatkane przewody kominowe. Na miejscu była również policja, zgłaszająca była pod wpływem alkoholu.
Z kolei 20 minut po północy strażacy zjawili się w Tworkowie, gdzie na ul. Rogera od fajerwerków w ogniu stanął... krzak. Strażacy szybko ugasili pożar, dzięki czemu nie rozprzestrzenił się on na sąsiednie rośliny.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany