Gród nie zakłóci życia w arboretum

- Na pewno nie będzie to gród w pełnym tego słowa znaczeniu – mówi dyrektor Hubert Kretek na temat inwestycji, która ma stanąć u wejścia Arboretum Bramy Morawskiej. Elementy grodu średniowiecznego mają uatrakcyjnić teren przy lesie z inicjatywy Stowarzyszenia Drengowie Znad Górnej Odry.
- Nie będzie to zamknięty obiekt, tak jak inne tego typu grody, które można już spotkać na terenie Polski – wyjaśnia Hubert Kretek. Docelowo to ma być brama i palisada, która ten teren ogrodzi, ale będzie to miejsce ogólnodostępne dla mieszkańców Raciborza. Mieszkańcy Obory boją się, że kiedy powstanie gród, ucierpi infrastruktura dzielnicy oraz nerwy tutejszych gospodarzy. – Nie będzie źle – uspokaja Kretek – Powstaną ławeczki, będzie można przychodzić, siedzieć w cieniu drzew i odpoczywać – dodaje.
Arboretum otrzyma pieniądze – część z miasta, część z powiatu – i jako właściciel terenu ruszy z budową. Drengowie będą korzystać z obiektu podczas organizacji akcji Stowarzyszenia: jarmarków średniowiecznych, turniejów łuczniczych.
Dyrekcja arboretum nie obawia się, że powstanie grodu zakłóci życie lasu. – Obiekt będzie znajdował się przed wejściem, a sam gród może dodatkowo przyciągnąć gości właśnie do arboretum. Myślę, że gród urozmaici ten teren – zapewnia Hubert Kretek.
kb
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany