Remont kaplicy zamkowej zależy od ministra

- To obiekt wyjątkowej klasy. Nasze szanse na otrzymanie dotacji oceniamy bardzo wysoko - mówi starosta Adam Hajduk. Kosztorys odnowienia wnętrza kaplicy opiewa na 2 mln zł. To dużo, ale trzeba uwzględnić kosztowne prace konserwatorskie. Kaplica pochodzi z końca XIII wieku. Wielu znawców uważa ją za jeden z najładniejszych tego typu obiektów w Polsce.
W tym roku zakończyła się renowacja z zewnątrz, sfinansowana przez powiat. Wnętrze ma również odzyskać dawny blask, a przy tym pokazać kilka średniowiecznych ciekawostek, m.in. poprzez specjalną szybę dolne pomieszczenie, niedostępne dla zwiedzających. Mają się tu odbywać wystawy, wieczory poezji i muzyki poważnej. Zgodę na okazyjne wykorzystanie obiektu dostanie Kościół katolicki. Będzie specjalny system ogrzewania na czas imprez kulturalnych i nabożeństw.
Starosta jednak nie kryje, że bez ministerialnego wsparcia prace nie ruszą. Wniosek o rządowe wsparcie opiewa na 1,2 mln zł. Minister ma do rozdania na przyszły rok 82 mln zł. 400 tys. zł ze swojego budżetu dołoży powiat. Kolejne 400 tys. zł da miasto w zamian za taką samą kwotę, którą starostwo zaplanowało na wsparcie remontu ul. Mariańskiej. - W sumie nasze, powiatowe zaangażowanie to 800 tys. zł. Bez dotacji rządowej nie będziemy jednak rozpoczynali prac - zastrzega starosta.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany