Dworzec PKP zmieni właściciela. Chętne na kupno miasto i prywatny inwestor

Symbol XIX-wiecznego rozwoju Raciborza, dziś powód do wstydu i smutku, zmieni właściciela. PKP ma chętnego na kupno dworca prywatnego inwestora oraz miasto. Sprawa rozstrzygnie się w tym roku.
Dworzec w Raciborzu od powodzi w 1997 r. znajduje się w opłakanym stanie. PKP nie ma pieniędzy na jego remont. Chce więc sprzedać nieruchomość (bez peronów) o powierzchni blisko 4 tys. m kw. Dwa przetargi z ceną 2,8 mln zł netto nie przyniosły rezultatu. W środę na sesji zgodę na kupno dworca dała Rada Miasta. Magistrat jest skłonny zawrzeć z PKP umowę, ale za cenę nie wyższą od 700 tys. zł. - Jesteśmy dogadani w tej sprawie - przekonywał radnych prezydent. Miasto chciałoby sukcesywnie remontować obiekty, w pierwszej kolejności pomieszczenie kas i poczekalnię, tak by nie przynosiły Raciborzowi wstydu. Kompleksowy remont mógłby kosztować nawet 14 mln zł, a na taki wydatek gminy nie stać.
Jak się jednak okazuje, nie tylko miasto jest chętne do kupna dworca, ale również prywatny inwestor. PKP, jak przyznał prezydent, negocjuje i może się okazać, że sprzeda nieruchomość innej osobie. Ta ponoć jest skłonna zapłacić mniej niż żądała kolej w przetargach, być w może w ratach, na co pozwala formuła rokowań. Sprawa ma się rozstrzygnąć w grudniu tego roku.
(waw)
fot. arch. PKP
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany