Ludzie głupieją hurtowo, mądrzeją detalicznie

- W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali - za amerykańskie pieniądze - szpiegostwo i dywersję. Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne - pod tą słynną rezolucją Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie głośnego procesu księży krakowskiej kurii 8 lutego 1953 podpisała się Wisława Szymborska, późniejsza noblistka. Zapadły wtedy wyroki śmierci na duchownych, których jednak nie wykonano.
Po upadku komunizmu księży zrehabilitowano, ale Szymborska, jak wskazał dziś na sesji Rady Miasta związany z PiS-em radny Tomasz Kusy, nigdy własnego rozrachunku z komunizmem nie zrobiła. - Przypomnijmy, iż naszą noblistkę łączyły ścisłe związki ze stalinizmem. O jej służbie tak jako poetki jak i człowieka dla tego zbrodniczego ustroju, o tym, że nigdy w sposób wyraźny wbrew zresztą temu, co napisano w uzasadnieniu werdyktu nagrody (napisano tam: "Dawno temu, w latach pięćdziesiątych, Wisława Szymborska uległa socrealistycznemu zniewoleniu umysłów. Poetka odcięła się od dwóch pierwszych wydanych w 1952 i 1954 tomików.") nie potępiła stalinizmu i nie wyraziła skruchy z powodu swojego dla niego poparcia, jak również nigdy tak przed otrzymaniem nagrody jak i potem, nie próbowała zadośćuczynić negatywnym owocom swojej "politycznej" działalności - czytamy na portalu www.andrzejgrych.pl.
Radny Kusy przekonywał, że Szymborska co prawda jest wzorem dla polonistów i poetów, ale z jej postawą życiową jako wzorem dla młodych pokoleń zgodzić się nie może. - Nazywała Lenina Adamem naszych czasów. Nigdy od komunizmu się nie odcięła - dodał, a potem pytał, który życiorys mają wybrać za wzór dzieci przechodzące z SP 4 im. ks. Stefana Pieczki do Gimnazjum nr 1 im. W. Szymborskiej? Przypomniał, że noblistka ma zostać patronką raciborskiej szkoły w 60. rocznicę pokazowego procesu krakowskiego. - Ta uchwała nie jest właściwa. Każdy może osądzać historię, ale ta jest jedna. Jak traktować uczestnictwo dzieci w akademiach ku czci Szymborskiej. Miejcie świadomość za czym głosujecie. W Polsce są tylko dwie szkoły jej imienia. Nie jest patronką rozrywaną - apelował do kolegów radnych.
Szymborskiej bronił Franciszek Mandrysz, dodając, że zapoznał się z jej biografią. - Ludzie głupieją hurtowo, mądrzeją detalicznie - cytował noblistkę i wskazał, że była członkiem PEN Clubu, kawalerem Orderu Orła Białego i nagrody Nobla. - Nadanie tego patrona jest właściwe - zakończył. Poparła go radna Krystyna Klimaszewska z SLD. - Mówimy o demokracji. Decydują trzy ciała - rada rodziców, rada pedagogiczna i samorząd uczniowski - przypomniała Klimaszewska, wskazując, że to szkoła chce tej patronki, a Rada Miasta tylko to akceptuje bądź nie.
- Sytuacja jest leciutko niezręczna, mówimy o cnocie i niecnocie, a to nie powinno być głosowane - zaczął wiceprzewodniczący Rady Artur Jarosz, dawniej mocno związany z Krakowem. Jego zdaniem Szymborska mogłaby być patronką skweru, bo zarówno Wałęsa jak i ona Nobla dostali nie za cnotę, ale konkretne osiągnięcia. - Ale jeśli chodzi o oświatę to zadajmy sobie pytanie, czy szkoła ma tylko uczyć, czy również wychowywać. Jeśli również wychowywać, to zerknijmy na przymioty charakteru - mówił Jarosz. Oświadczył, że Szymborska "nie błysnęła", a z pieniędzy za nagrodę noblowską ustanowiła nagrodę imieniem jej męża, który "napisał więcej donosów niż wierszy". - Ja będę przeciw - zakończył.
Połączone autorytetu radnych PO i PiS nie pomogły. Za Szymborską odpowiedział się jeszcze radny Andrzej Lepczyński a w głosowaniu 10 innych rajców. Siedmiu było przeciw, trzech wstrzymało się od głosu.
Wisława Szymborska, Lenin
Lenin
Że w bój poprowadził krzywdzonych,
że trwałość zwycięstwu nadał,
dla nadchodzących epok
stawiając mocny fundament -
grób, w którym leżał ten
nowego człowieczeństwa Adam,
wieńczony będzie kwiatami
z nieznanych dziś jeszcze planet.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany