Dlaczego raciborskiego piwa nie było na Dniach Raciborza?

- Browar o to nie zabiegał. Ma tak duży zbyt, że nie jest w stanie sprostać zamówieniom - tłumaczył na ostatniej sesji radnym prezydent Mirosław Lenk. - Nieprawda. Nikt nas o to nie zapytał. Na Świętojankę w Krakowie daliśmy 200 beczek piwa - mówi Jerzy Łazarczyk, właściciel Browaru Racibórz (na zdj. z raciborskiego forum browarników po prawej).
Piwo raciborskie na Dniach Raciborza było przedmiotem oficjalnej interpelacji na sesji Rady Miasta. Radny Dawid Wacławczyk wyraził zatroskanie faktem, że cieszące się bardzo dobrą opinią piwo raciborskie nie było lane na Dniach Raciborza. A szkoda, jak uznał, bo to świetna okazja do promocji lokalnego produktu. Prezydent Mirosław Lenk wyjaśniał, że Browar nie był zainteresowany wystawieniem ogródka. Ma tyle zamówień, że nie jest w stanie sprostać popytowi. - To piwo samo się sprzedaje. Nie potrzebuje żadnego marketingu - dodał Lenk i zapewnił, że browar w Raciborzu "nie ma specjalnego osprzętu". Magistrat jednak - jak wspomniał prezydent - piwo z Raciborza docenił, zapraszając do zwiedzania browaru goszczące na Dniach Raciborza delegacje zagraniczne. Goście zobaczyli stare kadzie i spróbowali złocistego trunku z Ostroga.
Inne stanowisko w sprawie zajmuje Jerzy Łazarczyk, właściciel Browaru. Podczas Dni Raciborza raciborskie piwo można było kupić, tyle że w Krakowie, na Świętojance. - Daliśmy tam 200 beczek - dodaje Łazarczyk. Browar Dniami Raciborza, jak dodaje, byłby również zainteresowany, ale nikt zaproszenia do wystawienia ogródkach z magistratu nie wysłał. - Sami też nie pytaliśmy, bo nie stać nas na 20-30 tys. zł wpisowego za wyłączność - informuje właściciel. Takie progi były dawniej na Dniach Raciborza czy na Memoriale, Browaru stać na to nie było więc piwo sprzedawała konkurencja. Teraz jednak, jak wspomniał w swojej odpowiedzi prezydent, kosztów wyłączności nie chcą już ponosić nawet duże kompanie. Dlaczego zatem Browar Racibórz dogadzał piwoszom w Krakowie a wcześniej na Majówce w Nędzy (gdzie wpłacił nawet 8 tys. zł dla organizatorów), a nie w swoim mateczniku, na święcie miasta?
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany