Wypadek w Markowicach. Kobieta wjechała oplem astrą do potoku i cudem uszła z życiem. Potrzebne było pogotowie lotnicze

Do groźnego wypadku doszło dziś po 13.00 na drodze wojewódzkiej w ciągu ul. Gliwickiej w Markowicach, na wysokości dawnego PGR-u. Kierująca oplem astrą, jadąc w kierunku Raciborza, z niewiadomych przyczyn zjechała na zakręcie przy mostku na pobocze, uderzyła w drzewo i wpadł do potoku. Strażacy mieli dużo problemów z uwolnieniem poszkodowanej z wozu. Auto zatamowało ciek wodny, przez co coraz więcej wody wdzierało się do samochodu z zakleszczoną kobietą. Wezwano pogotowie lotnicze. Uwolnioną ranną przewieziono do szpitala w Sosnowcu. Policja bada przyczyny zdarzenia. FOTO I WIDEO.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.