Policja oszukała i okradła pietrowiczan?

"Okradzeni i oszukani przez Policję mieszkańcy Gminy Pietrowice Wielkie z głównego dobra jakim jest poczucie bezpieczeństwa" napisali wspólnie z władzami list do komendanta powiatowego policji. O co chodzi? O podjętą zza biurka decyzję o likwidacji tutejszego posterunku.
Do Komendanta Powiatowego Policji w Raciborzu
Bardzo niepokojące wieści dotarły do mieszkańców i władz Gminy Pietrowice Wielkie publikowane w lokalnej prasie o likwidacji posterunków policji, również posterunku w Pietrowicach Wielkich. Była to spora niespodzianka, zwłaszcza po lekturze otrzymanego pisma od Pana Komendanta z dnia 4 kwietnia 2012 r., informującego o zmianach organizacyjnych Policji na terenie Powiatu Raciborskiego, z którego jasno wynikało, iż Posterunek Policji w Pietrowicach Wielkich będzie nadal funkcjonował jako posterunek międzygminny i zwiększy swoją liczebność osobową do 10 etatów.
Z tym większym niedowierzaniem, ale i niepokojem, przyjęliśmy informację o zamiarze zlikwidowania posterunku policji w naszej Gminie. Takie działania nie mieszczą się w świadomości naszych mieszkańców, którym zostaje w ten sposób zabrane podstawowe dobro jednostki, jakim jest poczucie bezpieczeństwa.
Niedowierzanie jest tym bardziej uzasadnione, że na sesji Rady Powiatu Raciborskiego, poświęconej bezpieczeństwu w naszym powiecie, padły Pana zapewnienia, iż nie będzie się działo „nic o nas bez nas”, czyli konsultowania działań Policji z lokalnymi władzami.
Powyższe działania skłoniły nas do lektury:
I- Priorytetów Komendanta Głównego Policji na lata 2010-2012, w których czytamy:
Priorytet I „Wzrost zadowolenia obywateli z jakości pracy policjantów oraz eliminacja zachowań, szczególnie uciążliwych społecznie”: „[…]wykrywanie sprawców przestępstw pospolitych, najbardziej uciążliwych społecznie, takich jak m.in. kradzieże, bójki i pobicia, rozboje, stanowią realizację oczekiwań wyrażonych przez Polaków. Niemniej istotna dla realizacji powyższych oczekiwań jest możliwość niezwłocznego zwrócenia się o pomoc do policjanta tzw. „pierwszego kontaktu” – policjanta patrolującego okolice naszego miejsca zamieszkania oraz miejsca publiczne, w których przebywamy. Dlatego dbamy o to, żeby liczba policjantów i ich obecność w miejscach szczególnie zagrożonych sukcesywnie rosła.”
II- Obowiązującej Ustawy o policji czytamy:
„Tworzy się Policję jako […] formację służącą społeczeństwu i przeznaczoną do ochrony bezpieczeństwa ludzi oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego. […] Do podstawowych zadań Policji należą m.in.: 1) ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia przed bezprawnymi zamachami naruszającymi te dobra; […]3) inicjowanie i organizowanie działań mających na celu zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawiskom kryminogennym i współdziałanie w tym zakresie z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi;”
III- Również realizowany przez Policję rządowy Program Ograniczania Przestępczości i Aspołecznych Zachowań pn. RAZEM BEZPIECZNIEJ stawia sobie za główne cele:
•Wzrost realnego bezpieczeństwa w Polsce.
•Wzrost poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców Polski.
•Zapobieganie przestępczości i aspołecznym zachowaniom poprzez zaktywizowanie i zdynamizowanie działań administracji rządowej na rzecz współpracy z administracją samorządową, organizacjami pozarządowymi i społecznością lokalną.
Zaś sam program MSWiA nazywa „formułą kompleksowego i zdecydowanego działania w celu ograniczenia zjawisk i zachowań, które budzą powszechny sprzeciw i poczucie zagrożenia. Jest to zatem program pracy zespołowej na rzecz polepszenia jakości życia pod względem bezpieczeństwa i zwiększenia dostępu do dobra publicznego, jakim jest bezpieczeństwo.”
IV- Nawet niedawno, bo w lutym b.r., na zwołanej naradzie rocznej kadry kierowniczej Policji, Komendant Główny Policji wskazał trzy cele długoterminowe, z których pierwszym była:
„Służba ludziom poprzez rozpoznawanie oczekiwań społecznych, dynamiczne reagowanie na nie, dbanie o wizerunek Policji, współpraca ze społecznościami lokalnymi”
Jak odnieść do cytowanych powyżej świetlanych celów działań policji, jak i obowiązków ustawowych, planów mających na celu pozbawienie mieszkańców stałego kontaktu z policjantem, zwłaszcza z takim, który przez lata pracy w danym środowisku zdobył sobie ciężką pracą zaufanie mieszkańców, nawiązując z nimi swoistą więź, edukując mieszkańców o konieczności wspólnej pracy nad poprawą bezpieczeństwa i wzajemnego współdziałania w tym zakresie. Pojawiły się również owoce tej współpracy w postaci systematycznego spadku przestępczości.
Jak wytłumaczyć mieszkańcom, że decyzja zapadła zaocznie, „zza biurka”, bez konsultacji z nimi, jak i ich przedstawicielami. W jaki sposób wytłumaczyć, że wieloletnie wysiłki finansowe realizowane ze wspólnej gminnej kasy na zakupy radiowozu, specjalistycznego sprzętu i ponoszenia kosztów funkcjonowania posterunku mają zostać zniweczone, a środki trwałe dalej wykorzystywane, jednak nie na potrzeby posterunku policji w Pietrowicach Wielkich, jak zaznaczano we wszelkich dokumentach przekazywanych darowizn.
Jak zrozumieć zasadność planowanych zmian, tłumaczonych oszczędnościami, w czasach gdzie nie dokonano jeszcze wyceny życia ludzkiego ani wartości cierpień i utraconego zdrowia ofiar przestępstw i zbrodni.
Z naszego punktu widzenia, w oparciu o opinie mieszkańców i w zgodzie z założeniami władz Policji najwyższego szczebla, które, jak się okazuje, obowiązują jedynie „na papierze”, likwidacja posterunku w naszej gminie to przede wszystkim:
- OKRADANIE mieszkańców z zaspokojenia podstawowej potrzeby jednostki ludzkiej jaką jest poczucie bezpieczeństwa i ZAPRZEDANIE najwyższej wartości, jaką jest zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy policji.
Przy tej okazji zapomniano o tym, że spadek przestępczości to efekt współpracy mieszkańców z miejscowymi funkcjonariuszami policji, jako efekt wzrostu świadomości mieszkańców o wspólnej walce o bezpieczeństwo. Trudno realizować i budować wspólne bezpieczeństwo bez udziału funkcjonariusza policji z mieszkańcami. Zapomniano też o istocie demokracji, zaskakując, podobnie jak czyniono to przed laty w innym ustroju politycznym, decyzjami, w których dobro jednostki nie ma żadnego znaczenia. Wciąż podnoszone są kwestie oszczędności, a zapomina się o zwykłym ludzkim niepokoju i strachu, którego nie da się przeliczyć na złotówki, o niemierzalnej krzywdzie ofiary kolejnego występku czy przestępstwa.
Po drugie, to:
- NIEPOSZANOWANIE samorządu lokalnego jako równoprawnego partnera współpracy i ZAPRZEDANIE partnerstwa z samorządem i społeczeństwem za cenę pozornych oszczędności lub szybkiej indywidualnej kariery. Jest to tym bardziej dotkliwe, że w trudnej rzeczywistości budżetowej Policji ostatnich lat, to samorząd właśnie współfinansował zakup samochodu i sprzętu dla policji, wiec ostatecznie teraz sprzeniewierzy się finanse samorządowe. Nigdy, w decyzjach finansowych, samorząd nie szczędził również środków na remonty budynków czy otoczenia posterunków.
Mieliśmy nadzieję, że aktualny stan osobowy ok. 150 funkcjonariuszy policji pracujących bezpośrednio w Komendzie Powiatowej Policji w Raciborzu, zabezpieczający głównie bezpieczeństwo ok. 60 tys. mieszkańców miasta Racibórz (1 policjant na 400 mieszkańców), pozwoli na spokojną pracę pozostałej grupie policjantów ok. 50 osobowej, pracującej w posterunkach policji zlokalizowanych w pozostałych Gminach Powiatu Raciborskiego, zapewniających bezpieczeństwo pozostałych 60 tys. mieszkańców naszego Powiatu (1 policjant na 1200 mieszkańców). Jednak oszczędności i inne cele … zmierzają do zmiany i tak mało sprawiedliwej dla mieszkańców spoza Raciborza struktury działania Policji na terenie Gmin Powiatu Raciborskiego.
Oczywiście, trudno nie zauważyć pozytywów tych zmian dla policji:
- większy spokój dla policjantów, rzadko bowiem mieszkańcy będą zawracać głowę funkcjonariuszom, do którego muszą dojechać (niejednokrotnie prawie 30 km) do Komendy Powiatowej Policji, tam się odnaleźć i oczekiwać na spisanie – dla wielu ludzi jest to strata całego dnia;
- z pewnością poprawi się statystyka przestępstw, gdyż wiele incydentów po prostu nie będzie zgłaszanych;
- samorządy zmuszone zostaną do zainwestowania w straże gminne/ miejskie;
- mieszkańcy zainwestują w systemy alarmowe i firmy ochroniarskie;
- policjanci w terenie nie będą tracić czasu na rozmowę z mieszkańcami, gdyż trudno rozmawiać z partnerem, do którego utraciło się zaufanie;
Takie owoce bowiem przyniosą zmiany dokonane wbrew oczekiwaniom mieszkańców.
Planowana struktura organizacyjna oparta na dwóch komisariatach terenowych w Krzyżanowicach i Kuźni Raciborskiej oraz komendzie w Raciborzu funkcjonowała już przed 2003 r. Wielu mieszkańców boleśnie odczuło jej efektywność działania. Struktura ta zebrała wówczas także czarne żniwo wzrostu przestępczości i braku poczucia bezpieczeństwa mieszkańców. Trudno zatem wmawiać dzisiaj mieszkańcom, że planowane zmiany przyniosą poprawę bezpieczeństwa.
W imieniu mieszkańców Gminy Pietrowice Wielkie zgłaszamy zdecydowane społeczne NIE:
- na taką realizację strategii i obowiązków ustawowych Policji
- na okradanie mieszkańców z poczucia bezpieczeństwa
- na pomijanie samorządu lokalnego w procesie decyzyjnym
Przekonani jesteśmy również, że nasz głos usłyszany zostanie przez władze wyższego szczebla i polityków, tak często powtarzających podczas spotkań przedwyborczych, że są po to, by nam pomagać. Liczymy na realizację przysłowia, że najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Mamy nadzieję, że plany te uda się jeszcze skorygować i przywrócić rozsądek, poczucie bezpieczeństwa, jak i zachować zgodność działań ze szczytnymi celami zawartymi w dokumentach programowych Policji.
Licząc na przychylność Pana Komendanta i zrozumienie ogromnej troski nas i naszych mieszkańców o wspólne dobro jakim jest poczucie bezpieczeństwa, czekamy na pomyślne wieści.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany