Nowy prezes PRD: prezydent nie zaprzecza

Z początkiem przyszłego roku prezydent Mirosław Lenk ma podjąć decyzję o obsadzie fotela prezesa Przedsiębiorstwa Robót Drogowych Sp. z o.o. Niedawno zwolnił z tego stanowiska Edmunda Pazurka. Nieoficjalnie znany jest już jego następca.
Z naszych informacji wynika, że będzie to Bogusław Zagrodnik, raciborzanin, absolwent Politechniki Śląskiej w Gliwicach, dyrektor Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, który zrezygnował z pracy w tej lecznicy. - Nie zaprzeczam - komentuje kandydaturę prezydent.
Przypomnijmy, że prezydent odwołał prezesa PRD, bo jak stwierdził, "nie radził sobie na tym stanowisku". Przedsiębiorstwo Robót Drogowych to spółka w 100 proc. kontrolowana przez miasto. Zajmuje się budową i remontem dróg. W ostanich miesiącach popadło w kłopoty finansowe. Powodem jest mały portfel zamówień. - PRD nie radzi sobie na rynku na jako wykonawca i podwykonawca. Nie wygrywa przetargów. Prywatnym firmom wychodzi to lepiej - tłumaczył na ostatniej sesji prezydent Mirosław Lenk, zapytany o kondycję spółki przez radną Małgorzatę Lenart z PiS. Doszły do niej głosy, że w firmie nie najlepiej się dzieje. Prezydent to potwierdził. PRD może mieć 300 tys. zł straty na koniec roku.
Ratusz czeka też na analizę, która odpowie na pytanie, co dalej; czy PRD przekształcić, czy zlikwidować. Szczegóły nie są znane. Już 10 grudnia prezydent zapowiadał, że nie będzie konkursu. - Nie ma na to czasu. Potrzebujemy tu pilnie menedżera, nie drogowca - dodaje prezydent.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany