Pogotowia możemy nie utrzymać

Szpital wystartuje w konkursie na prowadzenie pogotowia ratunkowego. Narodowy Fundusz Zdrowia zastrzega jednak, że podpisze kontrakt tylko na 1,5 roku. - Pogotowie kiedyś stracimy - nie krył dziś na komisji zdrowia Rady Powiatu dyrektor szpitala Ryszard Rudnik.
Pogotowie znajduje się obecnie w strukturze szpitala i najprawdopodobniej tak pozostanie na kolejne 1,5 roku. NFZ ogłosił właśnie konkurs i lecznica z Raciborza do niego przystąpi.
Dyrektor Rudnik podejrzewa jednak, że potem pogotowie wchłonie WPR, czyli Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe. Stwierdził to dziś na komisji zdrowia Rady Powiatu. Dyrektor stwierdził, że NFZ ma prawdopodobnie takie zamiary, ale potrzebuje tych 18 miesięcy żeby się lepiej przygotować do tego procesu. Dodał również, że za takim rozwiązaniem optowały związki zawodowe lekarzy, ale potem się z tego wycofały. - Moim zdaniem to nie jest dobre zjawisko. WPR-y się nie sprawdziły - nie krył dyrektor. Dodał, że decyzje będzie podejmował kto inny, z udziałem wojewody.
Wspomniano również, że wkrótce swoją podstację pogotowia będą miały Krzyżanowice. W Kuźni Raciborskiej prowadzenie podstacji szpital zamierza powierzyć podwykonawcy. Jak dotąd pogotowie w Kuźni prowadził katowicki MawoMed.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany