Po sukienkę do Opola lub Katowic

Czarna sukienka przed kolana, do tego dodatki w innym kolorze. Jak biżuteria, to raczej duża. Wizyta u fryzjera obowiązkowa. A po kreację często jedzie się do Opola czy Katowic, by była niepowtarzalna. Tak wyglądają przygotowania do rozpoczynających się w najbliższy piątek balów studniówkowych.
Tegoroczne raciborskie maturzystki na studniówkę wybierają najczęściej czarną sukienkę przed kolana. Potwierdzają to same zainteresowane, jak i sprzedawczynie raciborskich sklepów. - Z zakupem sukienki czekałam do nowego roku, bo nowy rok to nowe kolekcje - przyznaje Karolina z ZSBiRR. - Do tego duże dodatki, kolia czy kolczyki, w moim przypadku będą srebrne. A buty będą wysokie szpile - zdradza nam raciborska maturzystka.
W raciborskich sklepach kreacji studniówkowych nie brakuje, jednak wiele maturzystek decyduje się na zakupy w innych, większych miastach. - Sukienkę kupię w Opolu lub w Katowicach, by była niepowtarzalna. Obawiam się, że gdybym zdecydowała się na jedną z raciborskich sklepów, okazałoby się na balu, że ma ją też pięć innych dziewczyn - stwierdza Karolina.
Okazuje się, że współczesne maturzystki nie przykładają już tak wielkiej wagi do czerwonej bielizny, która zapewnić miałaby im pomyślnie zdaną maturę. - Być może założymy czerwone stringi, by tradycji stało się zadość, ale w przesądy nie wierzymy - słyszymy od wielu z nich.
Przed studniówką obowiązkowa jest też wizyta u fryzjera. - Fryzurę będę miała skromną, pasującą do sukienki, myślę, że pani fryzjerka doradzi mi w tym temacie - mówi Karolina. Coraz częściej również panowie decydują się na odwiedziny salonów fryzjerskich przed balem. - Przede wszystkim po to, by przyciąć włosy - stwierdza Dawid Broża z Kuźni Raciborskiej. Są i tacy, którzy o fryzurę zadbali miesiąc przed balem. - Słyszałem, że przed samą studniówką nie można się strzyc, bo to przyniesie pecha na maturze - mówi Daniel Deńca z Rudnika.
W przypadku panów niezmiennie dominuje moda na ciemne garnitury. - Garnitur mam czarny, ale w prążki - przyznaje Michał Mikeska z Pszowa. Większość ubierze do tego białą koszulę, choć są wyjątki. - Przygotowałem sobie czarną koszulę - mówi Janusz Hajduczek z miejscowości Łańce. Krawat natomiast pasować musi do kreacji partnerki. - Krawat będę miał ciemnofioletowy, bo taka jest sukienka mojej partnerki - zdradza Paweł Kałuża z Brzeźnicy.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany