Nowy most na Odrze rośnie w oczach – z bliska widać, jak powstają jego potężne elementy

Na budowie jednej z największych inwestycji drogowych w województwie trwa kluczowy etap – nasuwanie gotowych segmentów konstrukcji. W przyszłości obiekt stanie się najważniejszym ogniwem nowego odcinka drogi wojewódzkiej, znacząco poprawiając komunikację w regionie.
Prace przy budowie nowego mostu na Odrze weszły w decydującą fazę. Na placu budowy można już zobaczyć, jak kolejne potężne, 25-metrowe segmenty ustroju nośnego przesuwają się nad rzekę. Technologia nasuwania podłużnego, stosowana od blisko 35 lat, pozwala na systematyczne tempo – raz w tygodniu gotowy jest kolejny element. Według planu, cała konstrukcja nośna będzie ukończona w ciągu sześciu miesięcy, a inwestycja zakończy się na początku 2027 roku.
Nowy most będzie miał 633,6 metra długości i składał się z 13 przęseł o rozpiętości od 40 do 50 metrów. Powstaje w ramach budowy 2,7-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej wraz z infrastrukturą towarzyszącą – skrzyżowaniami, chodnikami, ścieżkami pieszo-rowerowymi, zatokami autobusowymi, odwodnieniem, oświetleniem i urządzeniami ochrony środowiska. Wartość inwestycji to 293,7 mln zł, a wykonawcą jest firma Strabag Infrastruktura Południe.
– To jedna z największych inwestycji realizowanych przez samorząd województwa. Proces nasuwania gotowych elementów to moment, w którym widać realny kształt przyszłego obiektu. Po tym moście będziemy mogli jeździć w 2027 roku, a jego powstanie zdecydowanie usprawni ruch w tej części regionu – podkreśla wicemarszałek Grzegorz Boski.
11 sierpnia w miejscu przeprawy ruch tranzytowy odbywa się promem, co znacznie ogranicza przepustowość drogi. Nowy most ma to zmienić, zapewniając nowoczesną i bezpieczną trasę dla kierowców. Jak zapowiada dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, Zbigniew Tabor, budowa mostu to skomplikowany proces, wymagający precyzyjnych działań i wielu dodatkowych prac – od dylatacji po montaż systemów odwadniania.
Wizyta na placu budowy pozwala zobaczyć z bliska ogrom przedsięwzięcia i tempo, w jakim powstaje obiekt, który już za kilkanaście miesięcy stanie się nowym symbolem komunikacyjnym regionu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz