Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności22 lipca 202511:59

Cholera znów w Polsce. Przypadek w Stargardzie przypomina o mrocznej historii epidemii na ziemi raciborskiej

Cholera znów w Polsce. Przypadek w Stargardzie przypomina o mrocznej historii epidemii na ziemi raciborskiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Po raz pierwszy od wielu lat w Polsce potwierdzono obecność przecinkowca cholery u osoby, która nie podróżowała za granicę. W 2025 roku przypadek ten wykryto w województwie zachodniopomorskim. Warto przypomnieć, że w XIX wieku choroba ta wielokrotnie nawiedzała Racibórz i okolice, zbierając śmiertelne żniwo. Do dziś zachowały się cmentarze będące świadectwem tragicznej epidemii z 1831 roku.

Główny inspektor sanitarny poinformował o wykryciu bakterii Vibrio cholerae u starszej kobiety ze Stargardu. Z powodu nasilonych objawów infekcji układu pokarmowego, pacjentka najpierw trafiła do tamtejszego szpitala powiatowego, a następnie została przetransportowana do Oddziału Chorób Zakaźnych w szpitalu wojewódzkim w Szczecinie. Badania molekularne przeprowadzone dwukrotnie potwierdziły obecność przecinkowca cholery. Kobieta nie opuszczała terytorium Polski, co może sugerować lokalne źródło zakażenia.

„Społeczeństwo musi być poinformowane, że mogą się pojawić w Polsce choroby, których do tej pory u nas nie było. Zmienia się klimat, zmienia się świat, zmienia się otoczenie i musimy być na to też przygotowani” – ostrzega dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.

Dzisiejsze doniesienia przywołują pamięć o tragediach sprzed niemal 200 lat. Ziemia raciborska doświadczyła kilku fal epidemii cholery, z których najtragiczniejsza miała miejsce w 1831 roku. W całym powiecie raciborskim zachorowało wtedy 507 osób, z czego 307 zmarło. Śmiertelność sięgnęła 60,5 proc. Główną przyczyną tak wysokiej liczby zgonów był głód, który osłabił odporność ludności.

Epidemia ta pozostawiła po sobie trwałe ślady – cmentarze choleryczne, które do dziś przypominają o tragedii tamtego czasu. Jeden z nich znajduje się na Płoni, w rejonie dzisiejszej ulicy Mikołowskiej. Drugi zlokalizowany był na terenie obecnego zakładu wodociągów i kanalizacji przy ul. 1 Maja w Raciborzu.

Ówczesne władze wprowadziły wyjątkowo surowe środki bezpieczeństwa. Król pruski Fryderyk Wilhelm IV już w czerwcu 1831 roku wydał dekret przewidujący karę 20 lat więzienia lub rozstrzelania za próbę nielegalnego przekroczenia granicy z terenów objętych epidemią. Zakazano organizowania targów, przyjmowania nieznanych podróżnych bez świadectwa zdrowia, a osoby ukrywające przypadki choroby lub chowające ofiary bez zgłoszenia mogły trafić do więzienia nawet na dwa lata. Powołano specjalne komisje sanitarne, zarządzono kwarantanny, wstrzymano handel z zagrożonych terenów. Chorzy byli izolowani w domach lub przenoszeni do prowizorycznych szpitali tworzonych także na wsiach.

Kolejne fale epidemii nawiedzały region w latach 1851 (16 ofiar), 1855 (75 zgonów), 1866 (72 zgony) i 1873. Jednak to właśnie 1831 rok zapisał się w lokalnej pamięci najtragiczniej — nie tylko z powodu liczby zgonów, lecz także atmosfery grozy i społecznej izolacji, jaką wywołał nieznany wówczas mechanizm rozprzestrzeniania się choroby.

Dodatkowym ciosem dla mieszkańców Górnego Śląska była katastrofa z 1847 roku. Ulewne deszcze doprowadziły wówczas do powodzi, a ta z kolei — do kolejnego roku nieurodzaju i wielkiego głodu. W jego następstwie wybuchła epidemia tyfusu. Najbardziej dotknięte zostały powiaty pszczyński, rybnicki i raciborski. W tym ostatnim zachorowało 6060 osób, z czego 1222 zmarło. Ceny zbóż wzrosły wielokrotnie — za worek żyta trzeba było zapłacić 13 talarów, za pszenicę od 15 do 18. Tysiące ludzi głodowało, setki dzieci zostało sierotami.

Choć współczesna medycyna oferuje skuteczne metody leczenia cholery i tyfusu, a system sanitarny jest nieporównywalnie sprawniejszy niż w XIX wieku, przypadek ze Stargardu przypomina, że zagrożenia epidemicznymi chorobami nadal istnieją. W obliczu zmian klimatycznych, kryzysów humanitarnych i globalizacji, choroby z przeszłości mogą niespodziewanie powrócić.

Źródło ilustracji: Fliegende Blätter, nr 121–144, 1847.

Autor: red., [email protected]

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kieliszek
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Reklama
Aktualności4 września 202520:05

Plac Długosza jak złomowisko samochodów? W planach parking podziemny

Plac Długosza jak złomowisko samochodów? W planach parking podziemny - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Przyszłość placu Długosza w Raciborzu ponownie znalazła się w centrum dyskusji. Podczas sesji radna Julia Parzonka zwróciła uwagę na problem miejsc postojowych. Pytała, co stanie się z obecnym parkingiem i czy władze miasta przewidziały alternatywne rozwiązania dla kierowców.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności4 września 202519:44

Fontanny, ławki i hulajnogi. Ratusz chce zmieniać śródmieście, radny zadaje pytania

Fontanny, ławki i hulajnogi. Ratusz chce zmieniać śródmieście, radny zadaje pytania - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Dyskusja o przyszłości centralnych przestrzeni Raciborza nabiera tempa. Prezydent miasta Jacek Wojciechowicz zapowiedział, że plac Długosza ma zostać zabudowany, nawiązując do wyglądu sprzed 1945 roku, natomiast rynek zostanie wzbogacony o drzewa. Podczas ostatniego spotkania uwagę zwrócił radny Piotr Klima, który poruszył praktyczne kwestie związane z funkcjonowaniem śródmieścia: fontann z wodą pitną, lokalizacją ławek oraz ruchem hulajnóg.

red.
Aktualności4 września 202520:51

Kontrowersje wokół podświetlania drzew w parku Roth. Ekologia kontra estetyka

Kontrowersje wokół podświetlania drzew w parku Roth. Ekologia kontra estetyka - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Na sesji Rady Miasta Raciborza wywiązała się dyskusja dotycząca iluminacji drzew w parku im. Miasta Roth. Temat podniósł radny Roman Wałach, który zwrócił uwagę, że choć wizualizacje podświetlonych drzew wyglądają atrakcyjnie, to jednak pojawiają się zastrzeżenia natury ekologicznej.

red., fot. UM Racibórz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 05.09.2025
5 września 202507:46

Nasz Racibórz 05.09.2025

Nasz Racibórz 29.08.2025
28 sierpnia 202523:30

Nasz Racibórz 29.08.2025

Nasz Racibórz 22.08.2025
21 sierpnia 202521:10

Nasz Racibórz 22.08.2025

Nasz Racibórz 15.08.2025
13 sierpnia 202522:19

Nasz Racibórz 15.08.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.