W pożarze stracili dach nad głową i dobytek. Ruszyła sąsiedzka zbiórka

Blisko 150 osób wsparło już zbiórkę dla rodziny z Nędzy, której dom objął wczoraj, 19.09., pożar.
- Utworzyłam zbiórkę dla sąsiadów z Nędzy, którzy stracili dach nad głową i dobytek swojego życia. Żywioł, jakim jest ogień, w mgnieniu oka zniszczył wszystko, na co pracowali przez ostatnie lata, wkładając w to swoje serce. Pożar pochłonął środek budynku mieszkalnego, stracili oni niezbędne rzeczy do codziennego funkcjonowania mieszkalnego, a dom w obecnym stanie nie nadaje się do zamieszkania. Całkowitemu zniszczeniu uległa także instalacja elektryczna oraz hydrauliczna. Z ogromną prośbą zwracam się do wszystkich ludzi o pomoc, pomóżmy Teresie i Michałowi spojrzeć z nadzieją na lepsze jutro. Zawsze to oni czynili dobro wokół siebie, pokażmy, że dobro powraca ze zdwojoną siłą! Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę - napisała Nicol Przybyła.
W opisie zbiórki dokumentuje na zdjęciach straty wewnątrz domu.
Zgłoszenie o zdarzeniu przy ul. Konarskiego w Nędzy przyjęto, 19.09., o godz. 5.08. Do akcji skierowano trzy zastępy zawodowe i cztery ochotnicze. Na miejscu okazało się, że pożar objął poddasze budynku, a jego źródło znajdowało się w pomieszczeniu typu komórka, gdzie składowano sprzęty elektryczne i elektroniczne. Strażacy opanowali zagrożenie. Straty oszacowano na 300 tys. zł. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.