Pięć godzin fitnessu

W sobotę w hali Rafako odbył się I Raciborski Festiwal Fitness pod hasłem „Gorączka sobotniej nocy. W imprezie wzięli udział nie tylko mieszkańcy Raciborza, ale również Opola, Nysy czy Wrocławia. – Dzięki zajęciom fitnessu schudłam 7 kilo. Polecam każdemu – zachęca Alina z Raciborza.
I Raciborski Festiwal Fitness rozpoczął się o godzinie 16.00 w hali Rafako przy ul. Łąkowej. Program ćwiczeń był skonstruowany tak, by na sali równie dobrze odnajdywały się zarówno osoby w doskonałej kondycji fizycznej, jak i uczestnicy, którzy dopiero zaczynają przygodę z fitnessem. W ciągu pięciu godzin, pod okiem doświadczonych instruktorów z Polski i zagranicy, blisko 100 osób, głównie kobiet, mogło wziąć udział na następujących zajęciach: AeroKickBoxing, Suneshine Dance, Crazy Step oraz Dance. Ponadto ćwiczeniom fitness towarzyszyły masaże relaksacyjno - profilaktyczne, zabiegi kosmetyczne, porady dietetyka oraz loteria, w której pula nagród wyniosła 5 tys. zł.
– Chodzę na fitness trzy razy w tygodniu – mówi pani Alina z Raciborza. – Schudłam 7 kilo, mam ładną sylwetkę i świetną kondycję. Wchodzenie po schodach nie stanowi już dla mnie problemu – przekonuje.
Uczestnicy imprezy mogli liczyć na wsparcie z trybun. – Przyszłam, bo interesuję się sportem. Mimo mojego przedziału wiekowego uprawiam nordic walking, gimnastykuje się i jeżdżę na rowerze stacjonarnym – wylicza Helena Maria Konior.
Inicjatorem I Raciborskiego Festiwalu Fitness jest Krzysztof Pakulec. – Jakiś czas temu uczestniczyłem w podobnej imprezie z Bohuminie – wyjaśnia mężczyzna, świeżo upieczony absolwent jednej z wrocławskich uczelni. – Pomyślałem, że warto zorganizować coś takiego w Raciborzu. Chciałem w ten sposób zaakcentować swój powrót – dodaje i zapewnia, że przed nami kolejne edycje imprezy.
MaS
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany