Jest król i jest kokosza. Brackie strzelanie królewskie w Raciborzu [FOTO i WIDEO]
Józef Matela z Kietrza wygrał dziś strzelanie królewskie w raciborskim bractwie kurkowym, które zyskało też pierwszą członkinię - 36-letnią Paulinę Widok, bizneswoman i sołtyskę Krowiarek. Kokosza, bo tak nazywa się kobiety w bractwach kurkowych, z powodzeniem strzeliła do tarczy kadetów.
Kokosza związana jest z bractwem przez męża Andrzeja, który regularnie strzela. Żona Paulina towarzyszy mu podczas zebrań gildii i podczas strzelań. Udziela się w pracach organizacyjnych. Sama rzadko chwyta za broń. W listopadzie zeszłego roku uznała, że chce wstąpić w brackie szeregi, a hetman Józef Pluta nie zgłosił sprzeciwu. Dostała nawet zgodę na strój własnego projektu, który uszyto w Czechach. Historycznie bractwa strzeleckie nie miały w swoich szeregach kobiet, ale współczesne grupy rekonstrukcyjne robią wyjątki, ubierając panie w męskie mundury. Paulina Widok ma mundur indywidualnego kroju. Dziś zaliczyła obowiązkowe strzelanie do tarczy kadetów. W strzelaniu królewskim będzie mogła wziąć udział w przyszłym roku.
W tym roku na tronie zasiądzie Józef Matela. Podkowę szczęścia ustrzelił Eugeniusz Kosel, emerytowany policjant, szef lokalnej IPA. Próbowali też m.im. starosta Grzegorz Swoboda i prezydent Dariusz Polowy.
Intronizacja króla i oficjalne przyjęcie do bractwa kokoszy zaplanowano na południe w Muzeum.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany