Rafamet wyprodukuje rekordową obrabiarkę

Kontrakt z turecką firmą Akdaş Döküm Sanayi ve Ticaret A.Ş. podpisany został 30 czerwca br. Przedmiotem umowy są dwie tokarki karuzelowe: jedna typu KCI 500/800 N oraz druga KDC 800/1300 N wraz z przynależnymi do maszyn akcesoriami i wyposażeniem. Łączna kwota kontraktu opiewa na 5 mln 300 tys. euro. - Jest to dla nas o tyle ważne zamówienie, że klient kupił od razu dwie maszyny. Ponadto jedna z nich będzie największą obrabiarką, jaką RAFAMET do tej pory wyprodukował, o średnicy toczenia 13 m i średnicy stołu 8 m – mówi Paweł Michalewski, dyrektor eksportu w RAFAMET S.A. 

Akdaş Döküm Sanayi ve Ticaret A.Ş to odlewnia żeliwa, która specjalizuje się w wielkogabarytowych odlewach. Zamówione przez tureckiego klienta obrabiarki nie są zwykłymi tokarkami. - To są maszyny bardzo dobrze wyposażone. Mają wrzeciona do do frezowania, wiercenia i dodatkowy napęd stołu do pozycjonowania dla operacji frezarskich – opowiada Paweł Michalewski. - Niektóre elementy większej maszyny: belka suportowa i środkowa część stołu wykraczają poza możliwości produkcyjne naszej odlewni, więc będziemy robić te dwa odlewy w kooperacji z naszym klientem – dodaje P. Michalewski.

Mniejsza maszyna ma być wyprodukowania w ciągu 9 miesięcy. Jest to bardzo krótki czas, gdyż zazwyczaj tego typu urządzenie powstaje około roku. Na wykonanie większej maszyny RAFAMET ma 18 miesięcy. - Terminy te są bezpieczne. Nie obiecujemy rzeczy niemożliwych. Jeśli zapisujemy w kontrakcie termin, to go dotrzymujemy, a nawet zdarza się, że wyprzedzamy zaplanowany harmonogram. Tak było np. przy okazji francuskich zamówień na podobne obrabiarki – mówi P. Michalewski.

Dla RAFAMETU to nie pierwszy klient z Turcji. 10 czerwca odbył się odbiór wstępny obrabiarki zamówionej przez firmę Gulermak z Ankary. Była to tokarka karuzelowa o średnicy toczenia 8 metrów. - Odbiór wstępny zakontraktowanej maszyny odbył się bardzo sprawnie, klient był zadowolony z tego, co zobaczył. Firma Gulermak składa się z dwóch oddziałów. Jeden, z którym podpisaliśmy umowę, zajmuje się dużymi konstrukcjami spawanymi. Działalność drugiego stanowią duże projekty budowlane. Firma brała udział np. w budowie tunelu pod morzem Marmara w Stambule, buduje też linię metra w Warszawie. To potwierdza, że współpraca polsko-turecka nabiera coraz większego rozpędu. Patrzymy na rynek turecki z dużą nadzieją bo widzimy tam duży potencjał i zapotrzebowanie na nasze produkty i mamy nadzieję na kolejne kontrakty – podsumowuje Paweł Michalewski.

Aleksandra Dik