Reklama

Najnowsze wiadomości

Kultura i edukacja26 października 202216:56

Janusz Nowak laureatem Nagrody Literackiej im. księdza Jana Twardowskiego

Janusz Nowak laureatem Nagrody Literackiej im. księdza Jana Twardowskiego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

23 października, w Sali Koncertowej Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie, miał miejsce uroczysty finał kolejnej edycji Nagrody Literackiej im. ks. Jana Twardowskiego. Główne trofeum przypadło raciborzaninowi, dr. Januszowi Nowakowi.

23 października, w Sali Koncertowej Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego w Pruszkowie, miał miejsce uroczysty finał kolejnej edycji Nagrody Literackiej im. ks. Jana Twardowskiego. Główne trofeum przypadło raciborzaninowi, dr. Januszowi Nowakowi.

W kapitule, która uhonorowała raciborskiego polonistę, związanego z I LO oraz Akademią Nauk Stosowanych (dawniej PWSZ), zasiedli: Szymon Babuchowski – poeta, krytyk literacki; Barbara Gruszka-Zych – poetka, krytyk literacki; Wojciech Kaliszewski – poeta, krytyk literacki, pracownik Instytutu Badań Literackich, wykładowca akademicki; ks. Janusz A. Kobierski – poeta, krytyk literacki, przewodniczący Kapituły; Jan Rodzim – wieloletni wydawca poezji ks. Jana Twardowskiego oraz Grzegorz Zegadło – dyrektor Książnicy Pruszkowskiej, organizator finałów Konkursu.

Janusz Nowak otrzymał ją za tom wierszy „w nawiasie” (Biblioteka „Toposu”, Towarzystwo Przyjaciół Sopotu, 2021).

Laudacja wygłoszona podczas uroczystości przyznania Pierwszej Nagrody Januszowi Nowakowi za tom wierszy W nawiasie (źródło: biblioteka.pruszkow.pl).

Niewielki, właściwie zaskakująco skromny zbiór wierszy Janusza Nowaka, już samym tytułem – W nawiasie – podkreślający nie tylko przestrzenne relacje między światem a światem przedstawionym, zadziwia siłą wierszy. A ściślej mówiąc siłą nie tyle ich retorycznych figur i konstrukcji, ale tym, co kryje się pod powierzchnią słów – siłą wewnątrztekstowych napięć. Te wiersze są bowiem wielopiętrowe, mają swoje warstwy nie zawsze szczelnie przylegające do siebie i wewnętrzne – obramowane nawiasami – miejsca.

w nawiasie

poza nawiasem

przed

po

gdzie się toczy

życie

Inicjalny wiersz tego zbioru – nawias – jest pytaniem, ale jest też orzeczeniem, ukazującym zmienność, proces, następstwa miejsca i czasu. Przyimkowe punkty zwrotne – „przed”, „po” tworzą układ odniesienia dla wszystkiego, co żyje. To są punkty graniczne, przez które człowiek przechodzi i wobec których musi się opowiedzieć.

Przytoczony wiersz to rozwinięcie tytułu zbioru, umieszczony na początku całości pełni rolę wprowadzenia podobnie jak wyimek pism bpa Bossueta, z których poeta wybrał słowa o życiu jako drodze „kończącej się straszną przepaścią”. Obraz katastrofy, poruszający wyobraźnię, prześladujący człowieka tak wymowie przedstawiony przez słynnego francuskiego teologa i myśliciela epoki Ludwika XIV, każe odczytywać tom Nowaka w kategoriach refleksji nie tylko lirycznych, ale i filozoficznych ze szczególnym podkreśleniem wagi moralnej ludzkich wyborów. Ku czemu – zdaje się pytać poeta, a powtarza to za Bossuetem – zmierzamy? Tak postawione pytanie ma zawsze niezmienny rdzeń uniwersalny, ale ma też barwę i wymowę ściśle powiązaną z konkretna chwilą. I tym pytaniem Janusz Nowak zadaje swoim czytelnikom ważną lekcję do odrobienia. Patrz, pytaj, zastanów się – powtarza poeta nieomal na każdej stronie swojego zbioru – pytaj samego siebie, otwieraj oczy szeroko, szukaj znaków, ufaj, ale pamiętaj o Bossuteowskiej przestrodze, O „strasznej przepaści”, która niewzruszona czeka na naszej drodze. Można ją ominąć, wybierając drogę dłuższą, ale bezpieczniejszą.

W nawiasie składa się z czterech zasadniczych części, z czterech pół tematycznych. Pierwsze to rozrzucone puzzle. A więc obraz zdeformowany, zburzony ład znaczeń i przerwana komunikacja. W tak zdekomponowanym świecie reguły współistnienia tworzy się na poczekaniu, doraźnie: „zwłaszcza Bóg/nie będzie wam/mówił/ co macie/ śpiewać”. Cytaty i krytptocytaty tworzą tutaj przestrzeń absolutnie skończonej i tym samym iluzyjnej wolności człowieka. I tak jest, powiada Nowak, z wieloma sferami naszego współczesnego życia. Staje się ono nieprzewidywalne, podlega eksperymentom odkształcającym dotychczasowe – tradycyjne – formy życia. Nic dzisiaj – powiada dalej – nie jest takie jak było. I nie chodzi przecież o klasyczny obraz dawnego wieku złotego górującego nad współczesnym żelaznym, ale o zasadę ciągłości, która w kulturze pełni funkcję żywotnej struktury. Każde jej naruszenie wyklucza autentyczność obrazu:

kup sobie Marilyn

złóż sobie Marilyn

zrób sobie Marilyn

rozłóż

złóż

rozkładaj

składaj.

Świat jako – przywołuję w tym miejscu pewien stary tytuł – staje się „modelem do składania”, a więc oznacza to fikcyjną spójność i faktyczny rozkład, działanie pozorne. Taki obraz ma wymowę co najmniej niepokojącą.

Rozkład to efekt ruchu często wywołanego sztucznie, sprowokowanego celowym dekonstrukcyjnym działaniem. W sztuce to nic nowego. Ale rzedstawiona w neobarokowym sztafażu rzeczywistość – pewne analogie na poziomie estetycznym można przeprowadzić – czeka na swoją pointę. Nowak do tego zmierza i część druga zbioru nazwał de acuto et arguto, wydobywając z tradycji głos jednego z najciekawszych poetów polskiego baroku, Kazimierza Sarbiewskiego, znawcy i teoretyka wyjątkowych konceptów, radzących sobie z różnorodnością rzeczywistości. Świat ostrych sporów, polemik i kontr, owa jedność w wielości i wielość w jedności, nagłe zwroty, meandry i skoki dają przecież pojęcie o możliwościach sztuki i potędze poezji., która odkrywała pułapki czyhające na drodze ludzkiego życia. Ekspresja barokowych figur nie naruszyła ostatecznie fundamentów bytu, nie odkształciła etycznej podstawy ludzkich czynów: a zatem – powiada poeta – nie jest tak, że „Bóg nas kocha/takimi jakimi/jesteśmy”, przyzwalając na wszystko – „Bóg miłuje nas/ takimi, jakimi/będziemy” dodaje za św. Augustynem. A dzisiaj, a współczesny „neobarok”? Zasadnicza różnica czasów to dwie perspektywy: jedna nakierowana na teraźniejszość, druga mierząca w nieskończoność, jedna oznacza postawę bierną, druga aktywną. Chodzi więc o rozumne, czasami paradoksalne przekraczanie granic, o wiarę w harmonię przeciwieństw, o paradoksalne poszukiwanie prawdy. Można ją dostrzec i poczuć jej pocieszające działanie, śledząc migawkowo okruchy życia. Tworzą one u Nowaka część zbioru zatytułowaną z nekrologium. To przywołanie osób, do których słowa przylegają już w sposób nierozerwalny i całkowity i ostateczny. To śmiertelne napisy, epitafia, ślady:

uratowali pana Tadeusza

z płonącego mieszkania po kilku tygodniach

nie uchronili go przed spopieleniem

w krematoryjnym palenisku.

Tragiczna ironia rządzi losem, ale Janusz Nowak umieszczając te zapiski w swoim zbiorze, układa przede wszystkim pewien wątek historii codziennej, zwykłej, bezbronnej wobec ciśnienia wielkich sił dziejowych. Nekrologium to rodzaj archiwum, zamykającego życie i otwierającego karty wieczności. To pamięć i przesłanie. Bo „Śmierć chciałoby się powiedzieć za Mikołajem Sępem Szarzyńskim – tuż za nami spore czyni kroki”. Czy tak manifestuje swoja siłę nicość? Ciążenie Nowaka ku poezji barokowej to coś znacznie więcej niż tylko wybór wzorca poetycko-jezykowego. Janusz Nowak to poeta współczesny, zderzający się z problemami naszych czasów, szukający języka w nowym słowniku. A tam nicość jest dialektycznie definiowana:

nic nie jest naprawdę

naprawdę jest

nic

Wszystko zależy zatem od przyjętego porządku. O co – pyta poeta – w tak opisywanym świecie chodzi? Podzielony, poszarpany na fragmenty, poprzecinany daje najwyżej chwilowy azyl i łudzi wolnością. Rzeczywistej wolności trzeba nie tylko więc szukać, ale i bronić. To nakaz, który wypełnia czwartą część zbioru: Ecclesia militans. A zatem kościół i do tego wojujący. Historyczne konotacje łączą się w poetyckim przedstawieniu Nowaka z obrazem współczesnego świata. Tak powstaje diagnoza kryzysu jego wspólnotowego wymiaru. Kościół to – jak pisał kiedyś Stanisław Brzozowski, przedstawiając filozofię polskiego romantyzmu – „ …wszystkie duchy zespolone w prawdzie, gdyż prawda jest jedna i gdy jeden ją znajduje, zabezpieczona jest dla wszystkich, gdy w kimś jednym jest zagrożona – zagrożona jest dla wszystkich.” Odczytywać tę część zbioru w tej perspektywie należy rozumieć jak wezwanie, ale także jako zachętę do działania, którą poeta jasno formułuje – to wybór życia aktywnego i drogi świadomie prowadzącej do celu. A jest nim prawda, której – powiada – nie można zmieniać, można ją natomiast pogłębiać i trzeba utrwalać.

„W nawiasie” tylko pozornie zamyka się to, co poboczne i mniej znaczące. W jego polu ujawnia się rzeczywista waga wartości. Nawias to rama przestrzeni wolnej, przejrzystej, jasnej i prawdziwej. To głos – na tle wielu dzisiejszych krzykliwych głosów – „nawiasowo” i spokojnie wyartykułowany, ale w dykcji niezależnej, klarownej i poruszającej.

Autor: red., redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.