Zawsze gotowi

W piątek 16 kwietnia 2009 r. harcerki i harcerze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej z Raciborza wraz z grupą harcerek i harcerzy z Bielska – Białej oraz Bytomia wyruszyli pełnić służbę w ostatniej podróży Prezydenta RP.
Większość z nas decyzję o podjęciu służby podjęła spontanicznie. W piątek, po dotarciu na miejsce udaliśmy się pod Pałac Prezydencki. Wrażenie niesamowite. Setki ludzi, ogromna kolejka do Pałacu i znicze, wszędzie pełno zniczy. Następnego dnia zaczęła się nasza służba. Każdy miał swoje wyznaczone zadanie, wskazywaliśmy drogę, pilnowaliśmy porządku, podawaliśmy napoje oraz udzielaliśmy pierwszej pomocy potrzebującym. Każdy pomagał jak tylko mógł.
Uwieńczeniem wielogodzinnej służby było stworzenie szpaleru wszystkich harcerskich organizacji, prowadzącego z Pałacu Prezydenckiego do Archikatedry św. Jana, żeby móc po raz ostatni oddać honory podczas przejazdu trumny Prezydenta RP i jego małżonki. Widok szeregów harcerek i harcerzy salutujących Prezydenckiej Parze podczas dojazdu do Kościoła był niesamowitym i niezapomnianym przeżyciem. Po powrocie do bazy noclegowej, wsiedliśmy do autobusu, żeby móc wyruszyć do Krakowa, gdzie dołączyła do nas reszta harcerek i harcerzy z Raciborza. Po nieprzespanej nocy znowu stanęliśmy w gotowości by dalej móc pełnić służbę. Podzieleni na patrole, znów pomagaliśmy gdzie tylko nas potrzebowali. Była to trudna i wzruszająca służba, jednak każdy z nas wiedział, że musi tam być.
Jeden ze strażników Straży Miejskiej spytał mnie „Po co to robicie? Przecież nawet nie płacą Wam za to.” Dlaczego? Bo harcerstwo to służba, a my chcemy ją pełnić. Czujemy potrzebę pomagania ludziom. Myślę, że dzięki uczestnictwu oraz służbie w ostatniej podróży śp. Lecha Kaczyńskiego spełniliśmy spoczywający na nas patriotyczny obowiązek i po raz kolejny pokazaliśmy, że Ojczyzna może na nas liczyć, bo przecież „Harcerz służy Bogu i Polsce i sumiennie spełnia swoje obowiązki”.
Anna Kaczmarczyk
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany