Reklama

Najnowsze wiadomości

Kultura i edukacja9 maja 201713:44

Sześć par świętowało dziś złoty jubileusz małżeństwa w raciborskim Urzędzie Stanu Cywilnego

Sześć par świętowało dziś złoty jubileusz małżeństwa w raciborskim Urzędzie Stanu Cywilnego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

– Drodzy jubilaci! Bardzo mi miło, że zechcieli Państwo razem z nami świętować złoty jubileusz małżeństwa – tymi słowami kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Raciborzu Katarzyna Kalus przywitała sześć par obchodzących dziś złote gody. Pary otrzymały Medale Prezydenta RP za Długoletnie Pożycie Małżeńskie. 

Cecylia i Wolfgang Beraczowie

Pobrali się 14 stycznia 1967 roku, dzień później odbył się ślub cywilny. – Mąż szukał żony, ze Śląska jechał, dojechał nad morze, bo już dalej nie miał gdzie jechać i tak się poznaliśmy – opowiada pochodząca znad morza pani Cecylia. – Rodzice zawsze mi mówili, że jeśli chcę mieć ładne dzieci, to muszę szukać partnerki z daleka – dodaje pan Wolfgang. Para doczekała się córki i dwóch synów, pojawiły się już też wnuczęta: dwie dziewczynki i dwaj chłopcy. Pani Cecylia pracowała jako handlowiec, a pan Wolfgang, z wykształcenia cukiernik, po wojsku pracował w zakładzie karnym. Jaki jest ich sposób na związek? – Trzeba się powierzyć Panu Bogu, trzeba być dla siebie nawzajem wyrozumiałym – mówią zgodnie małżonkowie.

Renata i Werner Błaszczokowie
Obydwoje pochodzą z Brzezia, poznali się na zabawie sylwestrowej. Pani Renata była sprzedawczynią, później kierowniczką w jednym z raciborskich sklepów. Pan Werner swoje życie zawodowe spędził jako kierownik budowy. Mają dwie córki i dwóch synów, doczekali się już trzech wnuczek i pięciu wnuków. Według nich w związku najważniejsze jest zrozumienie i zaufanie.

Anna i Manfred Dudowie
Poznali się w Raciborzu-Sudole i tam zamieszkali. Ich ślub cywilny odbył się 21 stycznia, a ślub kościelny dwa dni później. Mają trzech synów i już pokaźną gromadkę wnuków – trzy dziewczynki i sześciu chłopców. Siłą ich związku jest praca i dzieci.

Danuta i Jan Dżedżorowie
Od pięćdziesięciu lat mieszkają w Raciborzu. Pochodząca z Wojnowic w powiecie głubczyckim pani Danuta i pan Jan z Kietrza poznali się pewnego dnia, kiedy pan Jan przejeżdżał na motorze. – Stałam z koleżanką przy kawiarni. Mąż zeskoczył z motoru i powiedział, że to będzie twardy orzech do zgryzienia. I tak jest do dziś – śmieje się pani Danuta, która pracowała jako sprzedawczyni. Pan Jan z kolei był kierowcą w miejskiej komunikacji. Małżeństwo ma córkę, dwóch synów, dwie wnuczki i dwóch wnuków. Jak wytrwać ze sobą tyle lat? – Miłość przede wszystkim, bo jest u nas dużo miłości, zrozumienie, no i zdrowie – zdradza pani Danuta.

Jadwiga i Lesław Ekiertowie
Poznali się na pochodzie pierwszomajowym w Zabrzu. – Mąż był wtedy w wojsku i przyjechał w delegacji – opowiada pani Jadwiga, która pracowała w zakładach mięsnych w Zabrzu. Pan Lesław z kolei przez całe swoje życie pracował jako wojskowy. Ich ślub cywilny odbył się 28 stycznia, a kościelny – 4 lutego. Małżeństwo doczekało się dwóch córek i syna, a także wnuczki, trzech wnuków i dwóch prawnuków. – Najmłodszy prawnuk ma dzisiaj dwa tygodnie – cieszy się pani Jadwiga. Wyrozumiałość, zrozumienie drugiego człowieka, umiejętność ustępowania – to według państwa Ekiertów cechy długotrwałego związku.

Stanisława i Alfred Myśliwcowie
– Poznaliśmy się przy burakach na polu w Baborowie – wspomina pan Alfred. Para pracowała w jednym gospodarstwie. Pochodząca z województwa łódzkiego pani Stanisława i pan Alfred z Brzezia pobrali się 8 kwietnia 1967 roku. Mają córkę, dwóch synów, trzy wnuczki, jednego wnuka i jednego prawnuka. Jak wytrwali ze sobą tyle lat? – Kto się czubi, ten się lubi! – śmieje się pan Alfred.

Autor: Teresa Besz, fot.: Katarzyna Kubik, t.besz@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport14 maja 202521:10

Choć z katowicką Gieksą przegrali, tanio skóry nie sprzedali [FOTO]

Choć z katowicką Gieksą przegrali, tanio skóry nie sprzedali [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
1
Racibórz:

Ćwierćfinał Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej rozegrany w środowe, 14.05., popołudnie na boisku przy Srebrnej dostarczył wielu emocji. Naprzeciw siebie stanęły zespoły MKS Unii Racibórz oraz rezerwy ekstraklasowego GKS Katowice. I choć raciborzanie ostatecznie pożegnali się z rozgrywkami pucharowymi, to tanio skóry w starciu z Gieksą nie sprzedali. Spotkanie rozegrano bez udziału publiczności.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 09.05.2025
11 maja 202511:00

Nasz Racibórz 09.05.2025

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Nasz Racibórz 11.04.2025
14 kwietnia 202520:31

Nasz Racibórz 11.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.