Antonina Krzysztoń i Anna Janko - wyjątkowy wieczór w RCK

Krzysztoń zadebiutowała w latach 80. na Festiwalu Piosenki Zakazanej w Hali Oliwii w Gdańsku. Poza własnymi tekstami opracowywała wiersze Zbigniewa Herberta i piosenki czeskiego barda Karela Kryla. Współpracowała z Michałem Lorencem, Mietkiem Szcześniakiem czy Leszkiem Możdżerem. Wczoraj wystąpiła przed raciborską publicznością przy ul. Chopina, a koncert poprzedziła promocja 23. numeru Almanachu Prowincjonalnego z udziałem poetki Anny Janko, autorki książki "Moja zagłada". W galerii zdjęcia z tych wydarzeń.
Takie święto poezji i prozy (a także pięknego śpiewu) zdarza się w RCK dwa razy do roku, kiedy ukazuje się Almanach Prowincjonalny. Promocję nr 23 naszego półrocznika uświetniły spotkania z dwiema wybitnymi postaciami polskiej kultury: pisarką i poetką Anną Janko oraz pieśniarką Antoniną Krzysztoń.
Anna Janko, legitymująca się kilkoma znaczącymi tomikami poezji oraz dwiema powieściami, przywiozła wydaną w ubiegłym roku książkę „Mała zagłada”. Mówi ona w literacko doskonałej formie o wymordowaniu 1 VI 1943 roku przez Niemców mieszkańców wsi Sochy niedaleko Zamościa, która następnie została spalona i zbombardowana w ślepym i bestialskim odwecie za „pomoc bandytom”, czyli polskie partyzantce AK i BCh. Impuls do napisania tego przejmującego dzieła stanowił fakt ocalenia mamy autorki, Teresy Ferenc (później również znanej poetki), mającej wówczas 9 lat. Wspomnienie zagłady polskiej wsi staje się w książce, poprzez porównanie z innymi faktami wojennego szaleństw, ponadczasową elegią i lamentem nad tymi, co zginęli oraz tymi, którzy ocaleli (a były to przeważnie dzieci), niosąc w pamięci tę zbrodnię. O randze dzieła świadczy także to, że Anna Janko na co dzień pisze liryczne i zmysłowe wiersze, mimo to postanowiła oddać sprawiedliwość historii swojego rodzinnego zakątka.
W finale wieczoru wystąpiła z zespołem dawno nieoglądana w Raciborzu Antonina Krzysztoń. Jej koncert pokazał w przekroju całą blisko czterdziestoletnią twórczość artystki. Atuty wykonawczyni to niesłychana jedność muzyki i zakorzenionego w chrześcijaństwie słowa, niesłychany (także wzrokowy) kontakt z widownią oraz magnetyzm wykonawczy nazywany zwykle charyzmą. Wszystko to stało się udziałem słuchaczy na sali widowiskowej RDK, którzy po wybrzmieniu ostatniego utworu zerwali się w jednej chwili niczym kompania honorowa WP.
Czy zdarza się, aby autorka sprzedała wszystkie przywiezione książki, a muzycy wszystkie płyty, tak że zabrakło dla wielu chętnych? Bardzo rzadko. Tym razem właśnie tak się zdarzyło!
Almanach Prowincjonalny zawierający wiele wierszy, esejów, reportaży i recenzji, a także zdjęć, w tym m.in. utwory Anny Janko, Ernesta Brylla i ks. Jerzego Szymika, dostępny jest w kasach RCK oraz Księgarni SOWA.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany