Wojciech Pytlik naprawił swój błąd. Remis w meczu Studziennej z Chałupkami

W spotkaniach Studziennej nigdy nie zwykło brakować emocji. Nie inaczej było także w środowym meczu, w którym gracze Wojciecha Grabinioka podejmowali zespół Chałupek. W czasie całego starcia kibice nie mogli narzekać na brak emocji. Były strzały, efektowne wślizgi, karne, kartki obu kolorów oraz to, co w futbolu najważniejsze – gole. Ogółem padły cztery bramki, po dwie dla każdego z zespołów.
Na wyróżnienie zasługuje fakt, że trzy z czterech trafień padły po rzutach karnych. Pierwszy z nich wywalczył zespół gości, których zawodnik został sfaulowany przez bramkarza Studziennej. Pewnym egzekutorem jedenastki był Mariusz Koczorowski. Choć przez całą pierwszą część meczu oba zespoły starały się jak mogły, więcej bramek nie padło.
Drugą część hitowego spotkania A-klasy lepiej zaczęli ponownie goście. W czwartej minucie drugiej połowy wywalczyli kolejną jedenastkę, po zagraniu ręką w polu karnym przez Wojciecha Pytlika, sędzia nie miał innego wyjścia, jak wskazać na wapno. Pewnym egzekutorem jedenastki był ponownie Mariusz Koczorowski. Od tego momentu gra zyskała rumieńców, gdyż do ataku ruszyli gospodarze. Próbowali raz lewą flanką, raz prawą, czasem także środkiem. Szczęście uśmiechnęło się do miejscowych w 59. minucie meczu, kiedy to piłka trafiła na lewą flankę, do szybkiego Jacka Świerczyńskiego. Ten wpadł w pole karne i strzałem po długim słupku pokonał bramkarza gości.
Od tej pory gra nabrała jeszcze większego tempa. Piłka co rusz znajdowała się to pod jedną, to pod drugą bramką. Gole jednak nie padały. Aż do 90. minuty, kiedy to ręką w polu karnym zagrał jeden z graczy Chałupek. Sędzia po raz trzeci w tym meczu wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od linii bramkowej. Piłkę na punkcie ustawił… Wojciech Pytlik, który pewnym strzałem w lewy dolny róg bramki pokonał bramkarza Chałupek, niejako naprawiając swój błąd z początku drugiej części meczu.
Dzięki dzisiejszemu remisowi ekipa Studziennej awansowała na trzecie miejsce w tabeli A klasy, zrównując się punktami z ekipą Krzanowic. Gracze Józefa Teresiaka pozostają jednak na drugim, premiowanym awansem miejscu. Przynajmniej do jutra…
LKS Studzienna – LKS Chałupki 2:2 (0:1)
0:1 Mariusz Koczorowski 35’ (k)
0:2 Mariusz Koczorowski 49’ (k)
1:2 Jacek Świerczyński 59’
2:2 Wojciech Pytlik 90’ (k)
Żółte kartki: Dawid Waniek, Dawid Małecki (Studzienna); Dorian Rogiński, Dawid Kokot, Rafał Swaby x2 (Chałupki)
Czerwona kartka: Rafał Swaby – podwójne napomnienie w tych samych zawodach
Składy
LKS Studzienna: Dawid Waniek – Marcin Psota, Franciszek Heflinger (kpt.), Dawid Małecki, Wojciech Pytlik, Patryk Gurk, Wojciech Grabiniok, Mateusz Janik (46. Konrad Świstowski), Grzegorz Wicha (46. Sławomir Pytlik), Denis Abrahamczyk, Jacek Świerczyński (82. Dawid Marcinek)
Rezerwa: Paweł Jaskuła, Robert Gurk
Trener: Wojciech Grabiniok
Kierownik drużyny: Dariusz Lipicki
LKS Chałupki: Artur Zalewski – Bartosz Patek, Łukasz Chlebisz, Dawid Kokot, Rafał Swaby, Mateusz Pietrasz, Paweł Matuszek, Mariusz Koczorowski, Dorian Rogiński (60. Grzegorz Polak), Bartosz Michałowski (80. Dawid Szryt), Andrzej Kaczor (kpt.) [86. Daniel Chorzępa]
Rezerwa: Adam Polak
Trener: Roman Kaczor
Kierownik drużyny: Adam Bolik
Spotkanie sędziowali: Łukasz Sytnik (sędzia główny); Piotr Poznański, Dariusz Podlasek (asystenci)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany