Sroga lekcja Borucina

Zespół Borucina na inaugurację sezonu podejmował jedenastkę spadkowicza z A klasy – LKS Strzelec Rzuchów. I choć to gospodarze wydawali się faworytem, to w pierwszych minutach gra Strzelca sprawiała, że kibice Borucina przecierali oczy ze zdumienia. Ostatecznie jednak gospodarze pokazali lepszy futbol.
Pierwsze minuty pokazały co prawda, że w B klasie o punkty wcale nie musi być łatwo. Chociaż to gospodarze od początku spotkania starali się narzucić swój styl gry, to Strzelec nie dawał się łatwo. Gospodarze próbowali zdobyć gola między innymi po indywidualnych akcjach Jerzego Halfara, oraz po strzale Artura Dudacego, jednak mimo ich usilnych starań wynik nadal brzmiał 0:0.
Aż do 24. minuty. Od tego momentu, to Borucin po strzale Michała Gazdy musiał gonić wynik. Zawodnik gości z zimną krwią wykorzystał podanie kolegi z drużyny umieszczając piłkę w siatce bramki Artura Stańka. Odpowiedź gospodarzy mogła być natychmiastowa, jednak golkiper Rzuchowa nie miał problemów z przerywaniem akcji Naprzodu. Spore problemy mieli za to gracze defensywy Borucina, którzy co rusz musieli radzić sobie z atakami graczy Strzelca.
Mimo iż wynik póki co nie mógł powodować euforii zawodnicy miejscowej ekipy nie załamali się, i próbowali dążyć do wyrównania. Przecież nawet w poprzednim sezonie nie raz musieli wychodzić z opresji. Niestety defensywa gości radziła sobie z atakami Naprzodu wzorowo.
Upór borucinian opłacił się. W 36. minucie w pole karne gości wpadł Roman Gołąbek, i po otrzymaniu podania z flanki uderzył z pierwszej piłki zdobywając gola wyrównującego. Była to bramka o tyle efektowna, iż futbolówka przed przekroczeniem linii uderzyła w poprzeczkę.
Wynik remisowy do przerwy zdawał się w większej części nie satysfakcjonować graczy gospodarzy, gdyż ci odważniej ruszyli do ataku. Nie minęło pięć minut od wyrównania, kiedy to Przemysław Ekiert wykorzystując nieporozumienie pomiędzy obrońcą a bramkarzem Rzuchowa umieścił piłkę w pustej bramce. Gracze Borucina przed meczem postawili sobie chyba za zadanie zdobywanie jedynie efektownych bramek, gdyż i tym razem piłka przed przekroczeniem linii bramkowej odbiła się najpierw od dalszego słupka bramki Tomasza Greli.
Po wyjściu na prowadzenie gospodarze przypomnieli sobie z całą pewnością sposób w jaki pokonywali raz za razem przeciwników w poprzednim sezonie. W odstępie niecałych dwóch minut padły dwie kolejne bramki dla gospodarzy. Na 3:1 strzelił Roman Gołąbek, a chwilę później ostatnią bramkę w pierwszej połowie dołożył Artur Dudacy.
Początek drugiej połowy obie ekipy rozpoczęły spokojnie, jednak to znów goście zaskoczyli bramkarza Naprzodu. Artura Stańka lobem pokonał Seweryn Elsner. Bramka ta jednak nie spowodowała pospolitego ruszenia na połowę przeciwnika. Przyjezdni zdawali sobie sprawę z tego, że jeśli zbytnio się otworzą mogą paść kolejne bramki dla Borucina.
Tak też się stało. Po zdobyciu drugiej bramki przez gości strzelali już tylko gracze Naprzodu. Na 5:2 strzałem w kierunku dalszego słupka podwyższył Arkadiusz Górszczyk. Chwilę później strzałem z rzutu wolnego z 18. metrów popisał się Przemysław Ekiert, umieszczając piłkę w siatce. W samej końcówce gracze gospodarzy rozegrali jeszcze jedną bardzo szybką akcję, w czasie której piłka trafiła na 12. metr do Romana Gołąbka, a ten pewnym strzałem w okienko ustalił wynik na 7:2.
Mimo początkowego strachu inauguracja zakończyła się wysokim zwycięstwem Naprzodu Borucin, co zwiastować może dominację tej drużyny i na tym szczeblu rozgrywek.
Protokół pomeczowy:
KS Naprzód Borucin – LKS Strzelec Rzuchów 7:2 (4:1)
Bramki dla Borucina:
1:1 – Roman Gołąbek
2:1 – Przemysław Ekiert
3:1 – Roman Gołąbek
4:1 – Artur Dudacy
5:2 – Arkadiusz Górszczyk
6:2 – Przemysław Ekiert
7:2 – Roman Gołąbek
Bramki dla Rzuchowa:
0:1 – Gazda Michał
4:2 – Seweryn Elsner
Składy:
Naprzód Borucin:
Artur Staniek – Sebastian Nowakowski, Andrzej Kiciak, Mateusz Adamczyk, Tomasz Sosna, Jerzy Halfar, Przemysław Ekiert, Arkadiusz Górszczyk, Roman Gołąbek, Mateusz Hońca, Artur Dudacy (kpt.)
Rezerwa: Mariusz Rzepka, Adam Sosna, Krystian Stasiowski, Marcin Rusin, Daniel Kretek, Dawid Piksa, Sebastian Piksa
TRENER: Jerzy Halfar
Kierownik drużyny: Janusz Jakubit
LKS Strzelec Rzuchów:
Tomasz Grela – Józef Ostas (kpt.), Łukasz Kołek, Przemysław Pilinko, Rafał Materzok, Sylwiusz Wojtczak, Kamil Warnicki, Witold Elsner, Dawid Cieślik, Adrian Wichtowski, Michał Gazda
Rezerwa: Radosław Łanski, Sławomir Kluger, Seweryn Elsner, Paweł Staniek, Tomasz Barański, Daniel Siwczyk, Mateusz Baszczoł
TRENER: Seweryn Elsner
Kierownik drużyny: Bernard Plura
Spotkanie sędziowali:
J. Małys – sędzia główny
A. Knura i A. Machowski – sędziowie liniowi
Grzegorz E. Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany