RKK AZS Racibórz górą nad sosnowieckim Zagłębiem [FOTO i WIDEO]

Już od pierwszych minut spotkania gra przebiegała na zasadzie punkt za punkt, co w zupełności oddaje wynik pierwszej kwarty. Lepsze o jedno trafienie okazały się przyjezdne, które wygrały 13:14. W kolejnej odsłonie spotkania raciborzanki podbudowane przez trenera Marcina Parzonkę włączyły drugi bieg i z każdą akcją rozpędzały się coraz bardzie. Pozwoliło to pozostawić przeciwniczki dalego w tyle, wygrać kwartę w stosunku 18:10 i zejść na przerwę przy prowadzeniu 31:24.

W kwarcie numer trzy sosnowiczanki nie miały zbyt wiele do powiedzenia. RKK AZS Racibórz grał bardzo dobrze zarówno w obronie jak i w ataku. Przełożyło się to na kolejne zwycięstwo, tym razem 15:5. W ostatniej partii role nieco się odwróciły i to raciborzanki musiały uznać wyższość rywalek. Wypracowana w przeciągu całego spotkania przewaga pozwoliła jednak na odniesienie zwycięstwa w całym spotkaniu. Mecz zakończył się po myśli koszykarek z Raciborza, które wygrały 58:48, kontynuując tym samym serię dobrych meczów w tej fazie rozgrywek. Już za tydzień przed raciborzankami niezwykle ważny mecz, którego stawką będzie pierwsze miejsce w tabeli finału A II ligi koszykówki kobiet. Rywalkami zespołu z Raciborza będzie ekipa AZS Katowice.

RKK AZS Racibórz - Zagłębie Sosnowiec 58:48 (13:14; 18:10; 15:5; 12:19)

Punkty dla RKK AZS Racibórz: Z.Stęc 19, J.Sobota 11, A.Lewoń-Sczansny 9, J.Karwot 8, A Botorek 5, J.Ogrodowska 4, W.Sobczyk 2, K.Chuda 0, W.Jacków 0, Z.Niżborska 0

Po meczu trener RKK AZS Racibórz, Marcin Parzonka powiedział:

- Był to mecz z podtekstami, w którym zawsze ogromną rolę odgrywają emocje. Tych dzisiaj nie brakowało, tak po jednej, jak i drugiej stronie. My lepiej je opanowaliśmy i po kilku nerwowych pierwszych minutach, z każdą chwilą przejmowaliśmy kontrolę nad spotkaniem. Po raz kolejny kluczową okazała się nasza obrona, która sprawiała wiele problemów przeciwniczkom. Świetnie walczyliśmy na zbiórkach, co pozwalało nam na uruchamianie naszych szybkich skrzydłowych i łatwe punkty z kontry. W spotkaniu nie ustrzegliśmy się także błędów, ale to dobrze, bo dzięki nim wiemy nad czym musimy pracować i gdzie możemy jeszcze zrobić postęp. Ogromne gratulacje dla całej drużyny, bo po raz kolejny pokazała, że tworzymy zespół przez duże z. W kluczowych momentach wspieraliśmy się nawzajem, a każda wchodząca zawodniczka dołożyła coś ekstra od siebie. Brawo dla naszych dziewczyn!