Co się komu wydaje. W ratuszu o ekranach wzdłuż nowej obwodnicy

Do oddanej niedawno do użytku wschodniej obwodnicy Raciborza i ciągnących się pomiędzy Ostrogiem a Miedonią ekranów dźwiękochłonnych nawiązał na komisji gospodarki radny Marcin Fica. Radny Rycka pytał o Tarnowską na Płoni, a swoje uwagi o działaniach władz miasta wyraził goszczący na komisji Bogusław Siwak, nazywany raciborskim ekologiem.
W części spraw bieżących i wolnych wniosków głos jako pierwszy zabrał radny Marcin Fica, który zaapelował, by w trakcie przygotowywania przetargu na remont drogi od Jana do mostu na Uldze prace toczyły się od 6 do 22. – Wiemy, jak to wyglądało, ludzie nastali się w korkach, dlatego apeluję, by tym razem poszło sprawnie i by zapisać w warunkach przetargu pracę od 6 do 22 – mówił. – Panie radny, my jedynie przygotowujemy ogólne warunki, ale to tak naprawdę od wykonawcy zależy, w jaki sposób będzie pracował – odparł wiceprezydent Dominik Konieczny.
Przewodniczący komisji zwrócił z kolei uwagę na ekrany dźwiękochłonne na nowej obwodnicy. – Cieszy mnie, że tyle ekranów jest wykonanych z drewna. Czemu jednak są one tak długie? Nie ma tam domostw, a jedynie zasłaniają one widok. Nie widać Odry, widoków. Czy nie powinny być jednak szklane, tak mnie się przynajmniej wydaje. Dodatkowo, czy ta droga na pewno będzie drożna? Już była jedna awaria świateł i auta się zderzyły. Czy mógłby się pan do tego odnieść? – mówił.
- Dobrze pan mówi, że się panu wydaje. Projekt był przygotowany przez wykwalifikowane osoby. Wykonawca zaprojektował takie a nie inne rozwiązania, na które inwestor uzyskał decyzję na realizację drogi. Co tyczy się samych ekranów, nikt nie realizowałby niepotrzebnego zakresu, gdyby to nie wynikało z dokumentacji. W tym wypadku budowę tych ekranów narzucił Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska – odparł D. Konieczny.
- Mimo wszystko wydaje mi się, że jako samorządowcy powinniśmy wyrazić swą opinię, która nie musi być przecież brana pod uwagę. Ale nasze sumienie byłoby spokojniejsze, że coś jednak zrobiliśmy. Brakuje mi takiej rozmowy. Zgadzam się, że są zasady, przepisy, z którymi nie wolno polemizować, ale można je przedyskutować. Proszę na przyszłość, by na sesji lub komisji pojawiał się przedstawiciel zarządcy, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Niektóre rozwiązania kierowców naprawdę dziwią – stwierdził przewodniczący.
Paweł Rycka powrócił do tematu remontu DW 935. – Czy nie można tego zrobić etapami? Od mostu do ronda, a potem od ronda do ulicy Zielonej? – pytał. Rajca dociekał także o stopień zaawansowania przygotowania projektu remontu ulicy Tarnowskiej. – Zapisy w Polskim Ładzie, z którego pozyskano środki mówią, że zadanie musi być wykonane w ramach jednego przetargu i w jednym etapie. Co do ulicy Tarnowskiej, pojawiły się problemy z zarządcą sieci energetycznej, który wystąpił z prośbą o przesunięcie terminu udzielenia odpowiedzi. Bez tego nie możemy zakończyć projektu – powiedział wiceprezydent.
Radny Rycka zapytał więc wprost. – Czy remont i jego zakończenie odbędzie się jeszcze w tym roku? – dociekał. – Jest wiele czynników, które wpływają na terminowość. Jeśli by się nie udało, i nie zaczniemy w tym roku, to na pewno w pierwszym możliwym – powiedział D. Konieczny.
Głos zabrał także Bogusław Siwak, ekolog-społecznik. – Była uchwała radnych z grudnia, o odkup działki. Do tej pory jednak nic nie zrobiono w tej sprawie. Pytałem w Katowicach, czy prezydent może odmówić realizacji uchwały. Odpowiedź była jednoznaczna – nie może. Mieszkańcy dziennie mnie pytają, czy będzie park. Ale jak na ten moment jest jedynie arogancja władz miasta – mówił.
B. Siwak poruszył także sprawę Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. – Racibórz jest na bardzo niskim miejscu. Miasto powinno pociągnąć sprawę i ją nagłośnić. Termin jest coraz bliżej – powiedział.
Ekolog-społecznik zwrócił także uwagę na to, że prezydent w ogóle nie składał wniosków na dofinansowania z Polskiego Ładu na wymianę kotłów, tylko pozyskuje środki na budowę absurdalnego lodowiska za 35 milionów. Narzekacie też na zalewanie Ocic. Teraz one są zalewane wodą, a za chwilę jak ziści się wizja pana Polowego odnośnie Wierzyńskiego i Wiejskiej wtedy to samochody z Ocic będą zalewały centrum miasta. – To jest pseudo obwodnica, tak się nie robi, nie buduje się obwodnic prowadzących przez centrum! – grzmiał raciborzanin.
B. Siwak przypomniał także, że straż miejska działa opieszale w sprawie kontroli pieców. – Zrobiłem wywiad z zastępcą komendanta straży miejskiej w Rybniku. Tam dokonali ponad 900 kontroli. W Raciborzu o wiele mniej. Zamiast zrobić grafik i dziennie sprawdzić jedną, dwie ulice to oni nic nie robią, a jak złożyłem doniesienie, to dostałem informację, że oni świata nie zbawią – powiedział, po czym przewodniczący Klima zakończył posiedzenie.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz