Marek Labus w kontrze do sprostowania ratusza

Zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz statutem spółki Unia Racibórz, spółkę reprezentuje zarząd spółki i tylko zarząd lub osoby upoważnione mogą się w sprawach spółki wypowiadać. Wkroczenie do akcji rzecznika UM potwierdza, że spółka nie ma zarządu, czyli prezesa, ponieważ każdy w miarę poprawnie funkcjonujący prezes nie dopuścił by to tego, aby w sprawach tak istotnych dla spółki wypowiadał się urzędnik ratusza. Ale skoro się wypowiada i zarząd spółki nie reaguje, to znaczy, że tego zarządu nie ma.

Bardzo swobodna interpretacja przepisów przedstawiona przez ratusz nie ma żadnego zastosowania do prezesa zarządu Unia Racibórz sp. z o.o. 3-miesięczny termin na uporządkowanie spraw związanych z zakazami ustawy antykorupcyjnej dotyczy członka zarządu województwa, powiatu lub związku metropolitalnego, a taką osobą z pewnością nie jest Pan Krzysztof Sałajczyk. Ustawodawca określił 3-miesięczną zwłokę dla członków organów kolegialnych w samorządzie, a dla członków organów samorządu wybieranych w wyborach powszechnych np. prezydent miasta, ta zwłoka jest opisana w Kodeksie wyborczym.

Przepisy te nie dotyczą członków zarządów spółek komunalnych (Unia Racibórz sp. z o.o.). Do 2016 roku można by jeszcze przyjąć, że prezes zarządu ma czas uregulować sprawy do dnia złożenia pierwszego oświadczenia majątkowego, jednak w związku z wejściem przepisu ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym, które stanowią że: „kandydatem może być osoba, która w szczególności nie narusza ograniczeń lub zakazów zajmowania stanowiska członka organu zarządzającego w spółkach handlowych”, a spółka komunalna jest szczególną postacią spółki prawa handlowego. W takiej sytuacji Pan Sałajczyk jako członek zarządu fundacji prowadzącej działalność gospodarczą powinien być negatywnie zweryfikowany przez radę nadzorczą spółki Unia Racibórz już jako kandydat. Pan Sałajczyk przed wyborem powinien złożyć radzie nadzorczej oświadczenie, że nie podlega ograniczeniom na zajmowanie stanowisko prezesa spółki Unia Racibórz sp. z o.o.

Trudno uwierzyć, że rada nadzorcza składająca się z trzech prawniczek nie ustaliła powyższych faktów.

Czytaj także Sprawa prezesa Unii Racibórz. Sprostowanie Urzędu Miasta

Należy również zaznaczyć, że prawdopodobnie stanowisko ratusza w tej sprawie jest wygłaszane w oparciu o opinie prawne prawników prezydenta. Przewodniczącą rady nadzorczej spółki (która dokonała wyboru Pana Sałajczyka) jest szefowa nadzoru prawnego ratusza. Oczywisty jest konflikt interesów (czego zakazują przepisy i o czym staram się od lat przekonać każdego włodarza w Raciborzu, jednak bezskutecznie). Obecnie można przypuszczać, że wydawane opinie dla ratusza mogą służyć do wybielenia rady nadzorczej spółki Unia Racibórz.

Wydaje się, że w takiej sytuacji radni i media powinni skierować szczegółowe pytania do CBA oraz do KRS, jak również zamówić opinię prawną niezależnej od ratusza kancelarii prawnej. Sprawa jest pilna, bo dotyczy zarządu nowo utworzonej spółki.

Stanowiska spółki Unia Racibórz w tej sprawie jak dotychczas nie ma, no bo kto miałby go wypowiedzieć?

Marek Labus