Gaz, obwodnica i Polówka. Komisja gospodarki już pracuje

W czwartkowe popołudnie w sali kolumnowej raciborskiej magistratu odbyło się pierwsze merytoryczne posiedzenie Komisja Gospodarki, Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego. Członkowie komisji zajęli się między innymi opiniowaniem budżetu i zmian w dokumencie spowodowanych przesunięciami finansowymi.

Na wstępie, przewodniczący komisji Piotr Klima zaproponował przesunięcie głosowania nad wyborem zastępcy na nowy rok. – Dzięki temu zapoznają się państwo ze sposobem pracy komisji i będziecie wiedzieli, które z was czuje się najbardziej na siłach do pełnienia tej funkcji – poinformował radnych Piotr Klima.

- Po stronie dochodów zmieniają się środki z tytułu budowy i remontów dróg, wpływu z WFOŚ, na walkę z niską emisją oraz zmiany dotyczące budowy drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna. Natomiast po stronie wydatków zmianie ulegną między innymi środki po stronach dotacji z programu 500+ i Rodzina+. Zmiany dotkną także program budowy i utrzymania boisk wielofunkcyjnych typu Orlik – referowała skarbnik raciborskiego magistratu. Radni komisji przyjęli uchwałę jednogłośnie – dziewięciu radnych było za, dwóch nie stawiło się na obradach.

Następnie kolejne punkty obrad komisji były poddawane pod głosowanie. W każdym z przypadków obyło się bez dyskusji, natomiast uchwały te przyjmowano jednogłośnie. Dopiero przy omawianiu uchwały dotyczącej Programu Ograniczania Niskiej Emisji. Głos zabrał radny Marcin Fica. - Czy jest plan, by mieszkańcy Miedoni i Markowic mieli w końcu dostęp do przyłącza gazowego, gdyż z przedstawionego nam dokumentu wynika, że mieszkańcy tych dzielnic nie dostaną już dofinansowania do wymiany pieców – zapytał radny Marcin Fica.

- Na dzień dzisiejszy nie potrafię odpowiedzieć, kiedy gaz będzie doprowadzony do każdej z posesji. Na chwilę obecną łącze gazowe dociera na wysokość OSP w Miedoni. Otrzymaliśmy to niejako w spadku po poprzedniej ekipie. Musimy dojść do porozumienia z gazownikami – odpowiedział prezydent Dariusz Polowy.

Głos zabrała także radna Magdalena Kusy. Zapytała, czy jeśli składający wniosek będzie chciał ogrzewać budynek gazem, ale wodę przy pomocy kolektora słonecznego, musi liczyć się ze składaniem osobnych wniosków, czy wystarczy jeden. – Każde z tych urządzeń wymagało będzie złożenia osobnego wniosku. Każdy z mieszkańców ma do tego prawo – odpowiedziała przedstawicielka wydziału środowiska. Radna dociekała także, przez ile lat obowiązywał będzie tak zwany okres wizji lokalnej, czyli umożliwienia dostępu do budynku, celem oceny czy wszystkie zakładane inwestycje zostały wykonane.

- Czy przewidywane są zmiany obecnie obowiązującego Programu Ograniczenia Niskiej Emisji? – dociekał z kolei radny Michał Kuliga. – Czy myślimy o zmianach? Trudno powiedzieć, bo w programie jest zapisane, że będzie to możliwe, jeśli zasilenie w inny sposób, np .gazem w ciągu dwóch lat nie dojdzie do skutku. Tak jak powiedziałem wcześniej, musimy dojść do porozumienia z gazownikami – ripostował prezydent D. Polowy. Radny Kuliga nie dawał jednak za wygraną i dociekał, czy to aby nie będą jedynie zapewnienia gazowników na papierze, czy zmiany są planowane, czy nie. – W chwili obecnej zmiany nie są planowane – odparł prezydent.

Głos w tej sprawie zabrał także radny Henryk Mainusz. – Panie prezydencie, jaki okres możemy założyć, w którym możliwe będzie wykonanie przez gazownie wszystkich inwestycji, dwa, trzy, pięć, czy może dziesięć lat? Z tego co wiem, w Markowicach do dziś nie ma gazu, bo zawsze komuś coś nie pasowało. – Chcielibyśmy, by były to dwa lata, ale jeśli się nie uda, wtedy będziemy myśleli o zmianie regulaminu – odpowiedział prezydent. Na koniec omawiania tego punktu obrad głos zabrał radny Paweł Rycka. – Panie prezydencie, wszyscy jesteśmy za czystym powietrzem, ale proponowałbym, aby umożliwić osobom, które nie będą mogły pozwolić sobie na wymianę pieca lub podłączenie do innego źródła ogrzewania, np. gazu, podłączenie do sieci miejskiej. Wynik głosowania nad regulaminem to: 5 głosów za, 1 przeciw. Trzech radnych wstrzymało się od głosu, a dwóch było nieobecnych.

Na obradach komisji przestawiony został także wniosek o przekazanie środków raciborskiej PSP. Radni jednogłośnie przyjęli wniosek o środku dla strażaków. Kolejne wnioski to między innymi uchwała o scaleniu i podziału nieruchomości znajdujących się przy ulicy Chorwackiej. Uchwała dotyczy pośrednio utworzenia na tej ulicy drogi dojazdowej i zobowiązaniu mieszkańców do wnoszenia opłat adiacenckich, czyli za przyległość posesji do drogi. Uchwala ta została jednogłośnie przyjęta. Jeśli mowa o opiniach dotyczących zmiany stosunku najmu nieruchomości przy ulicy Opawskiej, to komisja w obu przypadkach wyraziła opinię pozytywną.

Jednym z ostatnich punktów czwartkowego posiedzenia komisji było omawianie propozycji planu pracy. Głos zabrał radny M. Fica. – Panie przewodniczący, ja przygotowałem swoją wersję planu pracy. W styczniu moglibyśmy się wybrać do PK, w sprawie budowy PSZOk-u. Teraz tam jest istny „Sajgon”. Powinniśmy też zając się obiecanymi chodnikami. Prezydent obiecywał, że jak nasi z PiS-u zostaną wybrani, to ruszymy z inwestycjami. Ciekawym punktem według mnie powinno być też zajęcie się budową obwodnicy Raciborza od ulicy Piaskowej do Sudoła. Ewentualne spotkania z osobami z zewnątrz musiałyby się jednak odbywać szybciej niż o 15, gdyż o tej porze jest już ciemno – perorował radny Fica. – Cieszę się że pan radny nadal z entuzjazmem podchodzi do obrad komisji, której w poprzedniej kadencji przewodził. Myślę, że mogę prosić radnego, żeby się włączył ze swoim doświadczeniem – odpowiedział przewodniczący P. Klima.

Swe uwagi do planu pracy komisji skierował także Michał Kuliga. – Obawiam się, że o smogu będziemy dyskutować dłużej niż tylko w styczniu. W związku z tym miałbym prośbę, by pomyśleć o zaproszeniu kogoś z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i to nie koniecznie w styczniu – powiedział Michał Kuliga. Na zakończenie przewodniczący Klima stwierdził, że do końca grudnia radni mogą zgłaszać swe uwagi do planu pracy komisji.

W części spraw bieżących i wolnych wniosków głos ponownie zabrał radny Fica. – Mieszkańcy Starowiejskiej dopytują, kiedy prezydent się z nimi spotka celem omówienia budowy drogi na Wierzyńskiego. Obawiają się, że puszczenie ruchu na Starowiejska całkowicie zablokują drogę i nie będzie możliwy wyjazd z domu.

Radny zaniepokoił się także zakorkowaniem nerki na Starej Wsi. – Może worem Rybnika można byłoby pomyśleć o przebudowaniu ronda na skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną? – dopytywał radny Fica.

- W tej chwili bywają sytuacje, że w ciągu godziny od Pietrowic i do Pietrowic porusza się nawet trzysta samochodów. To skrzyżowanie w chwili obecnej nie daje rady w związku czym trzeba ruch puścić gdzieś indziej. Wiem, że nie wszyscy będą zadowoleni, ale póki nie spróbujemy, nie przekonamy się czy to rozwiązanie dobre – odpowiedział prezydent Polowy.

- Panie prezydencie, nie wiem czy pan wie, ale w LKS Studzienna jedna inwestycja jest niedokończona. W poprzedniej kadencji zabrakło jednej sesji, żeby przerzucić środki na to zadanie. Kosztorys był zrobiony, jednak zabrakło 25 tyś. złotych netto na jej dokończenie. Działacze LKS sami rozebrali istniejące ogrodzenie, jednak nie ma środków na postawienie nowego. Mam nadzieję, że zajmie się pan tym – informował radny Eugeniusz Wyglenda, który nieco spóźnił się na czwartkowe posiedzenie. – Wydaje mi się, że takie wnioski, w formie interpelacji lepiej zgłaszać na piśmie – odpowiedział prezydent.

Opr. greh