Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności30 października 200913:41

Demokracja i eksperci

Demokracja i eksperci - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Problemem Raciborza jest brak istotnego czynnika miastotwórczego. Nie jesteśmy centrum handlu, nowych technologii i przedsiębiorczości. Miasta w takiej sytuacji są skazane na emigracje ambitnego młodego pokolenia. Proces ten postępuje u nas bardzo szybko. Jak go zahamować?

- Widzę na mieście głównie ludzi starszych - mówi jeden z raciborskich pośredników w handlu nieruchomościami. Jeszcze niedawno ceny mieszkań i domów równe były tym z Tarnowskich Gór. - To były bliźniacze ośrodki - dodaje. Rzeczywiście, kondycja rynku nieruchomości odzwierciedla kondycję gospodarczą miasta, a ta, i to nie tylko przez kryzys, jest zła. Ceny mieszkań spadają. W okresie prosperity zdarzały się transakcje 2500 zł za metr kw., teraz zeszły poniżej 2000 zł. - Kiedy w Jastrzębiu ogłoszono nabór do kopalń, stawki za lokale poszły w górę - przekonywał mój rozmówca. Nie trzeba nikogo przekonywać, że bez podobnych impulsów, jak w Jastrzębiu, będziemy dalej świadkami spadku liczby ludności.

Racibórz w latach 90., na życzenie władz samorządowych, odwrócił się od wielkopowierzchniowego handlu. To był błąd. Skorzystał Rybnik, odcinający dziś od tego kupony. Obecnie ratusz szuka inwestora na pl. Długosza, wierząc, że w końcu holenderski Rabobank skusi się na parcelę przy baszcie i zbuduje tu galerię z multikinem. Obiekt nie będzie konkurował z rybnickim Focusem i Plazą w skali całego subregionu, ale może skłonić mieszkańców podraciborskich wsi do częstszego odwiedzania Raciborza. Dziś, niestety, nie mają powodów, by zostawiać u nas pieniądze. Czwartkowy, coraz bardziej karłowaty targ, wciąż te same Bolko, jedno kino to za mało. Z powiatu emigrują nie tylko ludzie, ale i ich zarobki.

Byłoby jednak błędem sądzić, że galeria odwróci niekorzystny trend demograficzny, choć na pewno będzie pozytywnym impulsem. W dłuższej perspektywie problemem Raciborza jest bowiem brak pozytywnego wizerunku. Wewnętrznie raciborzanie są przekonani, że miasto nie daje im perspektyw. Ta opinia stała się już dogmatem. Na zewnątrz mało kto wie o atutach Raciborza, bo jak dotąd nie przeprowadzono żadnej kampanii, która przekonałaby, że żyjemy w ośrodku z ikrą bądź na czasie. Plany takowej co prawda są, ale tylko w obszarze turystyki. A to za mało.

Przydałaby się profesjonalna analiza słabych i mocnych stron z receptą na budowanie pozytywnego wizerunku w pozostałych obszarach, głównie biznesowym. Trzeba poszukać czynnika miastotwórczego mogącego pobudzić handel i usługi, a także odbudować metropolitarną funkcję Raciborza, przynajmniej w odniesieniu do całego powiatu, bo dziś jesteśmy świadkami przejmowania wielu atrybutów stolicy przed okoliczne gminy (Pietrowice Wielkie budują centrum targowe, Krzyżanowice mają coraz popularniejsze jarmarki, a raciborskie drużyny grają w halach sportowych na wsiach).

Czeka nas kampania wyborcza przed wyborami 2010, najprawdopodobniej niemniej ostra od poprzednich. Nie zabraknie - mniej lub bardziej słusznej - krytyki, dobrych i złych pomysłów oraz pobożnych życzeń i obietnic. Będziemy świadkami wyborczego konfliktu pokoleń - obecnej władzy i ludzi skupionych wokół NaM-u. Takie są reguły demokracji lokalnej.

Demokracja przynosi dobre owoce, jeśli reprezentanci ludu sięgną po profesjonalne narzędzia. Część polskich samorządów decyduje się na inwestowanie w fachowe analizy i długofalowe strategie rozwoju, które potem z żelazną konsekwencją realizuje. Może nadszedł czas, by o coś takiego, jeszcze przed apogeum przedwyborczego festiwalu, pokusić się dla Raciborza. Jak dotąd bowiem, mocne i słabe strony firmy zewnętrzne definiowały bazując na opiniach tzw. lokalnych autorytetów z różnych grup społecznych, w tym radnych. Efekt tego jest taki sam, jak dyskusje lokalnych włodarzy z ław koalicji i opozycji. Co mieli, mają i będą mieć do powiedzenia, już wiemy.

Posłuchajmy więc, co powiedzą eksperci z zewnątrz. Dobrych firm doradczych z sukcesami nie brakuje. Wzorce daje też historia. Już w XIX-wieku władze postawiły się z boku, dając szerokie pole do popisu ludziom przedsiębiorczym, co zaowocowało szybki rozwojem przemysłu. Teraz o złej lub dobrej władzy jest głośno. O przedsiębiorczych cicho.

Grzegorz Wawoczny

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 26.04.2024
25 kwietnia 202419:33

Nasz Racibórz 26.04.2024

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.