Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności15 czerwca 202222:27

Dekada raciborskiego wolontariatu w Bieszczadzkim Parku Narodowym

Dekada raciborskiego wolontariatu w Bieszczadzkim Parku Narodowym - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

To już 10 lat, od kiedy wychowankowie raciborskiego zakładu poprawczego wyjeżdżają w Bieszczady, by w ramach wolontariatu wykonywać prace na rzecz poprawy bezpieczeństwa turystów odwiedzających ten urokliwy zakątek Polski. I choć pierwszymi parkami narodowymi, z którymi placówka podjęła współpracę były Tatrzański, Babiogórski i Magurski Park Narodowy, to jednak w Bieszczady wychowankowie najchętniej wracają, by działać dla dobra turystów i środowiska naturalnego.

Naprawa infrastruktury turystycznej, prace na rzecz utrzymania porządku na ścieżkach i szlakach czy prace gospodarcze w obwodach ochronnych to tylko część zadań, które wykonują wychowankowie pod opieką nauczycieli i wychowawców. Ale dwa doroczne tygodniowe wyjazdy to nie tylko praca, lecz przede wszystkim kontakt z dziką przyrodą i niezwykłymi ludźmi, z których Bieszczady słyną od lat. To też sposób na sprawdzenie własnego charakteru i umiejętności pracy zespołowej oraz społecznego funkcjonowania.

- Kiedy 12 lat pierwsza ekipa wychowanków wyjeżdżała na wolontariat w Tatry nie spodziewałem się, że ta forma aktywności społecznej naszych podopiecznych tak mocno będzie identyfikować raciborski zakład w świadomości społecznej i że będą oni z niezmiennym zapałem wykonywać zadania wymagające nie tylko siły fizycznej, ale nade wszystko odporności, wytrwałości i hartu ducha – mówi Andrzej Tomczyk, pomysłodawca i organizator wszystkich 23 wyjazdów w ramach wolontariatu.

Przez autorski program Tomczyka „Z miłości do gór” przewinęło się dotychczas 78 wychowanków, a rekordzista wyjechał w Bieszczady aż pięciokrotnie. W sumie wolontariusze przepracowali ponad 4000 godzin, choć słowo „praca” nie do końca trafnie opisuje charakter ich działań.

- Dla naszych podopiecznych tego typu wyjazd to przede wszystkim możliwość sprawdzenia się w warunkach wolnościowych, szansa na pokazanie lepszej strony samego siebie, forma przeżywania uczuć wyższych – dodaje Grzegorz Bulenda, dyrektor raciborskiej placówki – Nie zdarzyło się, by urok Bieszczadów nie wywołał u wychowanków zachwytu i chęci powrotu tam w charakterze turysty. Po życiu pod dyktando regulaminów, w codziennym monotonnym pędzie kontakt z tak niezwykłym miejscem to też swoista forma terapii.

- Wyobrażam sobie, że za kilka lat zabiorę tam moją dziewczynę, a może już żonę z dziećmi i pokażę im miejsca, w których pracowałem, mostek, który wspólnie z kolegami postawiłem – mówi Kevin, jeden z tegorocznych wolontariuszy-Cieszę się, że nasza praca ma taki konkretny sens, że komuś posłużą kamienie, z których budowaliśmy schodki, by turystom wygodniej i bezpieczniej chodziło się po Bieszczadach. A takie miejsca jak Połonina Wetlińska, Tarnica czy Bukowe Berdo już na zawsze zachowam w pamięci.

Wolontariat w Bieszczadach to także ludzie. Zwłaszcza pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego, którzy koordynują pracę wychowanków i dbają, by niczego im nie zabrakło.

Przy okazji jubileuszu warto wymienić tych, którzy od początku wolontariatu współpracują z nauczycielami i wychowawcami podczas organizacji każdego kolejnego wyjazdu. To przede wszystkim Ewelina Amarowicz i Magdalena Suwała-Szydłowska, specjalistki z działu ochrony przyrody, takie prawdziwe bieszczadzkie anioły; Grażyna Holly, kierowniczka działu Edukacji Ekologicznej w BdPN; to kolejni dyrektorzy Parku oraz pracownicy: leśniczowie, podleśniczowie, prawdziwe legendy Bieszczad: Michał Amarowicz, Tadeusz Kwolek, Izabela, Pyzocha, Elżbieta Bekier, Wojomir Wojciechowski, Cezary Ćwikowski, ludzie pełni pasji, oddani górom i przyrodzie, a nade wszystko niezwykle życzliwi i otwarci.

Należy też wspomnieć o pracownikach, którzy przygotowują to logistyczne przedsięwzięcie po stronie zakładu: dyrektorowi Grzegorzowi Bulendzie, wieloletniej intendentce placówki, pani Leokadii Kowalewskiej, magazynierce Marii Rudek-Zabłockiej oraz wychowawcach, którzy pełnili opiekę nad wolontariuszami w trakcie wyjazdów: Szymonie Boliku, Andrzeju Kucu, Grzegorzu Dobrzańskim i Szymonie Bartosińskim.

Autor: Andrzej Tomczyk, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport14 maja 202521:10

Choć z katowicką Gieksą przegrali, tanio skóry nie sprzedali [FOTO]

Choć z katowicką Gieksą przegrali, tanio skóry nie sprzedali [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
1
Racibórz:

Ćwierćfinał Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej rozegrany w środowe, 14.05., popołudnie na boisku przy Srebrnej dostarczył wielu emocji. Naprzeciw siebie stanęły zespoły MKS Unii Racibórz oraz rezerwy ekstraklasowego GKS Katowice. I choć raciborzanie ostatecznie pożegnali się z rozgrywkami pucharowymi, to tanio skóry w starciu z Gieksą nie sprzedali. Spotkanie rozegrano bez udziału publiczności.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 16.05.2025
15 maja 202521:18

Nasz Racibórz 16.05.2025

Nasz Racibórz 09.05.2025
11 maja 202511:00

Nasz Racibórz 09.05.2025

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.