Strażacy usuwają skutki wichury
W 20 miejscach zawodowi strażacy i ochotnicy usuwają skutki wieczornej wichury. - Ścierane jest błoto z ulic, usuwamy wiatrołomy. Przy okazji jeździmy do zalanych piwnic - mówi kpt. Roland Kotula, zastępca dowódcy JRG PSP w Raciborzu. Najgorzej jest w Nędzy, Kuźni Raciborskiej i Pietrowicach Wielkich.
Od kilku dni strażacy walczą z wodą zalewającą piwnice domostw. - Najwięcej zalanych piwnic jest w kamienicach na Ostrogu, jak również w domach jednorodzinnych na Płoni, w Markowicach, Brzeziu czy Miedoni - wylicza kpt. Roland Kotula. Na terenie gmin z wypompowywaniem wody zmagają się strażacy ochotnicy. Najwięcej podtopień piwnic zanotowano na terenie Kuźni Raciborskiej, w Nędzy oraz Rudniku. Ekipy pracują tam przez całą dobę.
Sporo zamieszania i nowych obowiązków dołożyła strażakom wczorajsza, wieczorna wichura. - Obecnie w 20 miejscach usuwamy połamanie gałęzie i konary drzew. Ścieramy też błoto z ulic - zaznacza kpt. Kotula. Porywisty wiatr i towarzyszący mu obfity deszcz najwięcej szkód wyrządziły na terenie gmin: Pietrowice Wielkie, Rudnik, Kuźnia Raciborska i na obrzeżach Raciborza.
Mieszkańcy Miedoni i gminy Rudnik mają problemy z prądem. Wichura przyczyniła się do tego, że przez kilka godzin musieli obejść się bez niego.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany