Co dalej z lejtmotywem kampanii prezydenta Polowego? W środę otrzyma zapytanie na piśmie

- Tutaj zdecydowanie podkreślam, że to jest tak ważne miejsce dla centrum miasta, że wymaga godnego zagospodarowania - mówił w listopadzie 2018 r., tuż po wygranych wyborach, Dariusz Polowy. W przyszłym roku mija pięcioletnia kadencja prezydenta, a na placu Długosza nic się nie zmieniło. Zostały tylko wizualizacje, jedne z wielu, jakie można było oglądać w ostatnim czasie.
- Będę dokładał wszelkich sił, aby było to zabudowa wielopiętrowa z parkingiem podziemnym i funkcjami integrującymi na pierwszym poziomie - podkreślał po wyborach Polowy, wspominając, że plac Długosza to lejtmotyw finiszu jego kampanii wyborczej. Prezydent nie krył wówczas, że zrezygnuje z realizacji projektu swojego poprzednika Mirosława Lenka, na który ten pozyskał 6,3 mln zł unijnej dotacji. Ostatecznie pieniądze wróciły do Katowic. Połowę udało się odzyskać na zagospodarowanie lewostronnych bulwarów, według projektu przygotowanego jeszcze w czasach Lenka.
Temat placu Długosza wraca co rusz na sesjach. Był jednym z powodów nieudzielenia Polowemu przez Radę Miasta wotum zaufania. W lutym 2019 r. - na finał 100 dni rządów Polowego - Eko-Okna zakomunikowały, że chcą kupić i zabudować centralny plac w mieście. Jak dotąd na zapowiedziach się skończyło. Kornicka spółka kupiła od tamtego czasu wiele nieruchomości, w tym tzw. plac Arki Bożka i biurowiec w narożu Batorego-Środkowej. Nad placem Długosza - to wniosek z wcześniejszych wypowiedzi prezydenta - wciąż ponoć myśli.
Na forum Rady Miasta nie przeprowadzono ostatnio żadnej dyskusji, co dalej. Jakie scenariusze wchodzą w grę - nowa aranżacja obecnej przestrzeni z zachowaniem parkingów i wzbogaceniem zieleni, czy też powrót do zabudowy, tak jak to zapowiadał w 2018 r. Polowy. A jeśli zabudowy, to jakiej - komercyjnej czy wielorodzinnej?
Magistrat podejmuje za to szereg innych inicjatyw mających wesprzeć zmiany w centrum. Zatrudniono architekta miejskiego (kandydatkę na radną z komitetu prezydenta), wiceprezydent Wacławczyk bierze udział w studyjnych spacerach po podwórkach, głośno było o parku kulturowym, na Długiej ustawiono wielkie wielkanocne jaja, po mieście rozstawiono malinowe zające, ratusz chce pokazać nową wizję Rynku i projekt budowy parkingu wielopoziomowego przy ul. Kowalskiej. O placu Długosza jednak cisza, choć w czasach Lenka współrządzący obecnie miastem NaM inicjował wiele dyskusji o zagospodarowaniu tej przestrzeni.
Temat poruszyła na ostatniej sesji radna Anna Szukalska z Klubu Radnych Niezależnych M. Fity. - Co dalej z pl. Długosza? - pytała prezydenta. - Proszę o pytanie na piśmie - usłyszała w odpowiedzi. Interpelacja ma trafić do biura Rady Miasta w środę. Odpowiedź będzie dostępna w biuletynie informacji publicznej.
Czytaj też: Karma wraca, czyli klątwa placu Długosza
Komentarze (0)
Dodaj komentarz