Komunikacja, piece i pierwokup. Raport z obrad komisji gospodarki
Radnych interesowały kwestie elektrobusów, wymiany pieców na ekologiczne źródła oraz zmian w rozkładzie jazdy.
Rewitalizacja parku Roth
Radny Fica pytał także o przetarg na rewitalizację Parku Roth. – Jeden przetarg został odwołany z powodu koronawirusa, drugi się udał choć wirus nadal szaleje. Jak wygląda realizacja tego zadania? – pytał radny. – Przetarg został rozstrzygnięty, umowa z wykonawcą podpisana. Termin realizacji to koniec roku bieżącego – odparła urzędniczka.
Raport z programu ochrony środowiska
Kolejną uchwałą którą zajęli się radni była ta dotycząca przyjęcia „Raportu z wykonania Programu ochrony środowiska dla Gminy Racibórz za lata 2018 – 2019”. Zreferowaniem raportu zajęła się przedstawicielka firmy Eko-Team, zwycięzcy przetargu na przygotowanie raportu i nowego programu ochrony środowiska na lata 2020-2023 z perspektywą do roku 2027. Omawiany raport zawierał dane dotyczące hałasu przy drogach, promieniowania elektromagnetycznego, stanu wód podziemnych i powierzchniowych, zasobów glebowych, gospodarki odpadami.
- Generalnie cele programu ochrony środowiska udało się zrealizować. Po analizie przygotowano program na lata 2020 – 2023 oraz perspektywę na lata kolejne do roku 2027. Mam nadzieję, że całość naszych analiz wpłynie ostatecznie na poprawę jakości życia mieszkańców Raciborza – stwierdziła prelegentka.
Do dyskusji włączył się radny Michał Kuliga. – Mówiła pani o zmodernizowanych źródłach ciepła, ale nie potrafię się doszukać ilości – stwierdził. – W ciągu czterech lat udało się wymienić ponad tysiąc źródeł ciepła na terenie miasta – odparła przedstawicielka firmy Eko-Team. – Dziękuję, to nie jest moja uszczypliwość, ale miasto chce być ekologiczne, a co roku wymienia mniej pieców. Tak na pewno nie będziemy mieli czystego powietrza zbyt szybko – odparł Michał Kuliga. – Wydaje mi się, że 250 wymian w skali roku, to nie jest złe osiągnięcie. Mamy klientów, gdzie w przypadku 60 tysięcznego miasta wymieniane jest o wiele mniej pieców – odparła prelegentka na zakończenie.
W głosowaniu dziewięciu radnych było za, dwóch było nieobecnych. Uchwałę dotyczącą przygotowania nowego programu ochrony środowiska na lata 2020-2023 z perspektywą do roku 2027 przyjęto natomiast w stosunku siedmiu głosów za, przy dwóch głosach wstrzymujących się.
Zmiany w rozkładzie jazdy PK
W czasie komisji radni mieli zapoznać się ze zmianami w kursowaniu autobusów PK. – Czytam, że mam omówić rozkład jazdy. Tym powinien się zająć organizator, nie operator. Nie chcę więc wchodzić w buty pana prezydenta. Ja to mogę oczywiście omówić, ale to może zająć nawet kilka godzin – stwierdził prezes PK, Bogdan Gawliczek.
- Dziś pojedziemy na zmęczeniu, a to chyba nie ma większego sensu. Ja bym proponował w ogóle osobne spotkanie w tym temacie z zainteresowanymi, lub reprezentującymi zainteresowanych – powiedział Mirosław Lenk.
Radny Marcin Fica zwrócił z kolei uwagę, że w nowym rozkładzie jazdy i tak nie ma skomunikowania poszczególnych autobusów w punktach miasta. – Jeden autobus odjeżdża, a minutę później według rozkładu dojeżdża dopiero na przystanek. Jak tu liczyć na przesiadkę? Jakie będą koszty tej zmiany? – dociekał radny.
- Zwróćcie państwo uwagę, że to jest ciągle rozkład COVIDowy. Nie możemy nadal wozić pełnych autobusów ludzi. Kursy musimy dublować. Młodzież musi dojechać do szkół, a jednym autobusem z powodu ograniczeń jest to niemożliwe. Decydentem jest organizator, czyli miasto, operator, w tym przypadku PK musi się przygotować. Ten rozkład, to jest dopiero początek. To, na co zwrócił uwagę pan radny, o braku skomunikowania, będzie usunięte. Trzeba jednak brać pod uwagę, że jedni dojeżdżają autobusem na działkę, inni do lekarza. Nie da się tak skomunikować, by dojechać na czas i tu i tu. Proszę zauważyć, że zarówno z Dworca jak i Placu Konstytucji jeździ około trzydziestu autobusów PKS, z których starsi mieszkańcy Raciborza mogą korzystać za darmo – powiedział prezes PK.
Radny Marcin Fica zapytał także o możliwość pozyskania przez PK dofinansowania na zakup autobusów elektrycznych. – Rząd planuje takie fundusze, czy jest rozważane sięgnięcie po nie i zakup takich pojazdów? – pytał radny. – O ile w przypadku samochodów elektrycznych można mówić o zasięgach na jednym ładowaniu rzędu nawet 500 km, to w przypadku autobusu jest to około 200 km. A to, nawet w przypadku takiego miasta jak Racibórz, autobus byłby wykorzystany w ciągu jednej zmiany. Nawet w przypadku szybkiego ładowania metodą pantografową, konieczne byłoby przerobienie instalacji na bazie, a to także jest koszt – odparł B. Gawliczek.
Do dyskusji włączył się radny Mirosław Lenk. – Ja proponuję, by dać prezesowi pół roku, niech to wystartuje, zobaczymy jak to będzie działać. Opłacać się to na pewno nie będzie, bo komunikacja zbiorowa się nigdy nie opłaca, ale na pewno zostaną w tym czasie wyłapane i usunięte wszystkie niedociągnięcia – stwierdził były włodarz.
Drewno trzeba konserwować
W części spraw bieżących i wolnych wniosków jako pierwszy głos zabrał radny Mirosław Lenk. – Proszę o dokonanie przeglądu schodów na przystani. One są zrobione z dobrego drewna, i ich stan jest na razie dobry, ale bez konserwacji w okresie jesienno-zimowym z pewnością się pogorszy. Chciałem także zwrócić uwagę, że w okolicach klasztoru posypał się kawałek chodnika. Można się tam zabić. Prosiłbym więc o zgłoszenie sprawy do ZDW – powiedział radny M. Lenk.
Prawo pierwokupu
Radny Jarosław Łęski zwrócił natomiast uwagę na głos mieszkańców ulicy Szczęśliwej, którzy skarżą się z powodu rezygnacji miasta z pierwokupu nieruchomości. – Mieszkańcy czują się pokrzywdzeni, i pozostawieni sami sobie. Chciałbym jednak porozmawiać z prezydentami na ten temat na osobnym spotkaniu w innym terminie – stwierdził radny. Jarosław Łęski zwrócił też uwagę na zarządzenia wydane za czasów poprzednio urzędującego prezydenta. – Zwracam się więc z prośbą do panów prezydentów o podanie obecnej ceny rynkowej – grzmiał radny. – Nie ma takiej ceny – odparli prezydenci. – To po jakiego diabła umieszcza się takie zapisy w zarządzeniu? – kontynuował radny.
- Miasto nie jest takim graczem na rynku, by brać wszystko jak leci. Ani nam to potrzebne, ani nas nie stać – odparł Mirosław Lenk na zarzuty radnego. – Zasięgnąłem informacji w innych samorządach i oni tam nie kierują się ceną. W Raciborzu mogliśmy się przysłużyć dzieciom z przedszkola numer 13, można było skorzystać z pierwokupu, ale z tego zrezygnowano. Proszę więc o jakiś przegląd decyzji, jeśli prezydent ma możliwość korzystania z pierwokupu, niech z niej korzysta, o ile nie jest to niekorzystne dla gminy – zakończył radny J. Łęski.
Sporna winda
W trakcie posiedzenia poruszony został także temat windy przy Urzędzie Miasta. - Czy realizacja tej niezwykle potrzebnej windy nie może być w innym miejscu? Planowana lokalizacja zniszczy dzieło pana Mariana Zawisły, a tego chyba nikt nie chce. Dodatkowo, koszt windy można by przeznaczyć na zorganizowanie lub przeniesienie BOI do siedziby Straży Miejskiej. Nie ma nigdzie dokumentów, że w innym miejscu widny nie da się zrobić. Poza tym ludzie starsi będą mieli strach w oczach korzystając z windy zewnętrznej, pojadą do góry, spojrzą w dół a tam przepaść. Proszę o dodatkową dyskusję lub ponowne przemyślenie – apelował Piotr Klima.
Głos zabrał radny Mirosław Lenk. – Od początku wydawało mi się, że to zaproponowane miejsce nie jest najlepsze. To dla mnie barbarzyństwo, by niszczyć tę mozaikę. Proponowałem dwie windy, jedną na poziom BOI, drugą na wyższe kondygnacje – stwierdził były włodarz.
- Byłbym daleki od używania takich słów jak barbarzyństwo. Dzieło pana Mariana Zawisły nie zostanie nawet tknięte szybem. A prawdziwym barbarzyństwem jest to, co już zrobiono z tym dziełem. Ktoś kiedyś chyba kątówką wyciął datę i niezwykle nieumiejętnie umieścił inną. Zapewniam, że wszystko się zmieści i będzie na korzyść dla mieszkańców i dzieła – odparł Dariusz Polowy.
Michał Fita dodał natomiast, że pod uwagę brana była koncepcja umieszczenia windy wewnątrz klatki schodowej. – Była koncepcja wycięcia schodów, i tam umieszczenia szybu. Niestety, przepisy przeciwpożarowe nie pozwalają na takie rozwiązanie. Wybraliśmy więc koncepcję, która wydaje nam się najlepszym rozwiązaniem. Dzięki temu kształt i walory budynku zostaną zachowane – powiedział wiceprezydent.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz