Aktualności | Pokaż listę wszystkich wiadomości » |
Awantura o kursy PKS. Burmistrz myślał, że to żart, a ludzie czują się upokorzeni!
Wspólnie i radośnie było 25 października (na zdj.), kiedy wójtowie, burmistrzowie i starosta przejechali po mieście jednym z czterech nowych autobusów Iveco zakupionych dla raciborskiego PKS-u. Radość prysła, kiedy PKS ściął kursy z Nędzy i Kuźni Raciborskiej. Powód? Obydwie gminy nie chcą dołożyć się do powiatowo-gminnego transportu. Mieszkańcy mają teraz problem!
Burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha zażądał kontroli na co dokładnie idą pieniądze przekazane dotąd przez jego samorząd na powiatowo-gminną komunikację, obsługiwaną przez PKS. Na grudzień Kuźnia Raciborska nie zabezpieczyła środków. Podobnie Nędza, choć ta na przyszły rok wpisała już do budżetu 100 tys. zł. Efekt? PKS od 1 grudnia ograniczy kursowanie dla tych dwóch samorządów.
Ludzie zaczęli się burzyć. Jak słyszymy, burmistrz Macha był ruchem władz powiatu zdziwiony. Myślał, że to żart z tymi ostrzeżeniami. - Od miesięcy stawialiśmy sprawę jasno. Solidarnie, wszystkie gminy, dopłacają do PKS i organizujemy komunikację powiatowo-gminną - mówi starosta Grzegorz Swoboda. Każdemu wójtowi i burmistrzowi było i jest wiadome, że jeśli nie zapłaci, autobusy przestaną jeździć. Jeśli nie chce dopłacać z innymi, może sam organizować transport na swoim terenie. Za grudzień nie płacą Nędza i Kuźnia więc kursy zostały ograniczone.
Ludzie o tym nie wiedzą. Pojawiły się żądania przywrócenia kursów. Oto list, jaki dziś otrzymaliśmy na naszą skrzynkę (autor do wiadomości redakcji).
- Wczoraj pojawił się wpis odnośnie tzw korekty rozkładu jazdy PKS. Zależy mi na tym, żeby sprawę nagłośnić i wielu osobom objaśnić, bo decyzja, jaka zapadła jest dla wielu mieszkańców gminy Nędza i Kuźni Raciborskiej krytyczna. Okazuje się, że kursy z Gminy Nędza i Kuźni zostają z dniem 1 grudnia skrócone do dworca. Również autobusy w samej Kuźni mają nie dojeżdżać na drugi koniec miasta. Decyzja uderza także w wielu raciborzan, którzy wsiadają do tych autobusów np. na Ostrogu czy innych dzielnicach chcąc dostać się np. na Kolejową, Łąkową czy Gamowską. To samo w drugą stronę. Ludzie wracają z pracy z Mariańskiej czy z Placu Konstytucji 3 Maja i nie mają jak dostać się na PKS. Ciekawym jest, że poinformowano o tym oficjalnie dopiero w piątek, gdy zmiana wchodzi w życie w poniedziałek. Żeby było śmieszniej w czarny piątek, kiedy ludzie są w szale zakupów i nie mają czasu na śledzenie informacji i odwiedzaniu strony PKS. W radiu na ten temat cisza. Mało kto zdąży w ogóle zareagować. W poniedziałek mogą wybuchnąć niemałe zamieszki, kiedy spora grupa osób dobitnie się przekona w drodze do pracy czy szkoły, że odtąd ma chodzić pieszo przez całe miasto. Taki był zamysł tworzących „korektę” rozkładu jazdy? A może chodziło o to, żeby poniżyć i jeszcze bardziej gnębić starsze osoby, które sporą grupą w różnych godzinach dojeżdżają do lekarzy specjalistów na Gamowskiej? Takie mamy miasto dobrej zmiany, które utrudnia życie tylu osobom? Nie wiem, czy ktoś wziął pod uwagę seniorów, z których naprawdę sporo jest ciężko schorowanych i nie dotrze pieszo do szpitala. Co ma zrobić emeryt, który musi często korzystać z wizyty w poradni na Gamowskiej? Wysiąść na PKS i czekać na połączenie kilka godzin kiedy na autobus przesiadkowy nie zdążył bo ten pierwszy się spóźnił? (przypominam, że rano mało, który kurs nie jest spóźniony) A może ma wysiąść na PKSie i fundować sobie wycieczki taksówką? Niestety, to kosztuje i mało kogo na taki luksus stać przy rosnącej drożyźnie i głodowych świadczeniach. Skoro ktoś wymyślił, że zabierze tylu ludziom dojazd, jaki mieli praktycznie całe życie, niech teraz ufunduje inny dojazd z PKSu na Gamowską. Niech też poszuka pracy osobom, które będą musiały się zwolnić przez decyzję kogoś kto wozi się własną limuzyną i nie ma pojęcia o życiu dojeżdżających komunikacją ani o kłopotach i zmaganiach szarych ludzi, których nieraz nie stać na samochód. Może przesiadka na autobusy choćby na tydzień rozjaśniła by w głowie tym, którzy podejmują tak radykalne decyzje. Za mało doświadczeń życiowych niestety bardzo ogranicza myślenie.
Czy Gminy, których dotyczy zmiana są tym „gorszym sortem”? Przypomnę, że połączenie Kuźnia-Gamowska istnieje od wielu lat. Mamy pieniądze na remont dróg z każdej strony miasta, na obwodnicę i moim zdaniem niepotrzebne rondo pod Mechanikiem, budowy ścieżek rowerowych i wielu dziwactw. Szkoda, że miasta ani powiatu nie stać na normalnie funkcjonujące autobusy. Niedawno był przecież głośny zakup nowych autobusów. Pytam więc w imieniu mieszkańców Gminy Kuźnia i Nędza: a po co? Żeby pochwalić się co udało się zdobyć i jaki to mamy dobrobyt w Raciborzu? Kogo zamierzają wozić jeśli kursy są likwidowane i okrajane jak się da? Nie wspomnę już o tym, że wg nowego rozkładu część kursów została w ogóle usunięta. Nie da się już do Kuźni wrócić z Raciborza o 20 ani o 22. Niedługo powroty ze szkoły tylko do 15stej będą, a kto się uczy do 16 będzie w Raciborzu chyba nocował... Nie wiem jak studenci i ludzie pracujący do późna mają teraz wracać z Raciborza. Z samego PKSu nie wrócą a nie daj Boże jak uczą się poza centrum.
Nikt nie wpadł na to, że zmiana to nie tylko ogromny kłopot dla ludzi pracujących w dalszych rejonach miasta, to także ogromny problem dla uczniów szkół spoza centrum. Zastanawia mnie, czy uczeń, który przyjedzie do Raciborza 7.45, zdąży do II LO pieszo. Nawet ten w formie pobiegnie do szkoły truchtem i jeszcze będzie ciężko zdążyć. O tym, żeby kupić sobie śniadanie już nawet nie pomyśli. Ta sama sytuacja tyczy się studentów PWSZ, droga pieszo na ul. Słowackiego w jedną stronę to 20 minut dla osoby w miarę żwawej. Ci studenci i uczniowie naprawdę potrzebują przystanku na Placu Konstytucji. To szokujące, że nikt nie przewidział że decyzja, która zapadła po cichu bez konsultacji z mieszkańcami czy pasażerami będzie tak uciążliwa dla dziesiątek osób. O likwidacji podstawówki dyskutuje się z oburzonymi mieszkańcami Raciborza. Tu o likwidacji ważnych dla różnych grup wiekowych kursów decyduje się za zamkniętymi drzwiami. Nikt nie podał nawet przyczyny zmiany. Wyrok i koniec bez żadnego komentarza.
Niedawno PKS na trasie Kuźnia-Racibórz ogłosił podwyżkę cen biletów. Zdawało się, że na tym się skończą niespodzianki. A tu taki powyborczy prezent świąteczny: ktoś bardzo pomysłowo zaplanował zmianę na grudzień, żeby piesze wycieczki na drugi koniec miasta być może w śniegu i mrozie były przyjemniejsze. Pogralutować pomysłowości. Przykro mi, że mieszkam w powiecie, który zamiast wspierać najsłabszych dokłada im kolejne ciężary. Jakby już było mało podwyżek cen, wzrostu akcyzy i zapowiedzi podwyżek cen za wywóz odpadów, wodę czy energię. Nie tak wygląda dobrobyt o jakim trąbi telewizja.
Mieszkańcy Gmin Nędza i Kuźni Raciborskiej domagają się odwołania wchodzącego z dn. 1 grudnia 2019 upokarzającego ich rozkładu jazdy. Proszę Redakcję o pilną interwencję
Komentarze (1) |
Komentarze społecznościowe |
Najczęściej czytane artykuły |
W Chicago zmarł Miłosz Sowa
Pochodzący z Raciborza szef amerykańskiej redakcji Tygodnika Podhalańskiego miał 67 lat. Zmarł w hospicjum po długiej i ciężkiej chorobie.
Więcej »HLPN. Piątek, czwartego weekendu początek [FOTO]
W piątkowy wieczór w Arenie Rafako rozegrano dwa pierwsze spotkania IV weekendu rozgrywek Halowej Ligi Piłki Nożnej. Naprzeciw siebie stanęły zespoły PRD Kuhn i Instal-Techu. Było to spotkanie I ligi. W drugim meczu zmierzyły się ekipy III ligi grupy B: Brzezie Atak i Kosmo-Car. Oba pojedynki stały na wysokim poziomie, nie brakowało w nich także bramek.
Więcej »Raport 998. Alarm w szkole w Gamowie
Do zdarzenia doszło wczoraj, 5 grudnia, przed pierwszym dzwonkiem. Na miejsce wysłano trzy zastępy strażaków zawodowych, w tym autodrabinę, oraz miejscowych ochotników.
Więcej »Raciborski jarmark widziany ze strażackiej autodrabiny [FOTO]
Kosztowała 2,57 mln zł, zakupiono ją w zeszłym roku dzięki unijnemu wsparciu, potrzebuje 81 sek. by wejść do akcji na wysokości 42 m. Wczoraj dzięki niej do małych raciborzan przybył św. Mikołaj. Była też okazja, by wykonać serię wieczornych zdjęć raciborskiego jarmarku. Zerknijcie!
Więcej »Szymon Hołownia nie ominął Raciborza
Popularny prezenter i pisarz, od niedzieli prawdopodobnie kandydat na prezydenta RP, zaznaczył swoją obecność w naszym mieście.
Więcej »Numery archiwalne | Pokaż listę wszystkich numerów » |
Zobacz także |
Komentarze |
Co piątek w ponad stu punktach i największych zakładach pracy 10-13 tysięcy egzemplarzy gazety!
Telegraf | Pokaż wszystkie » |