Nocne kursy w Raciborzu. Taksówka zamiast autobusu? Co z darmową komunikacją?
Władze Sosnowca zastanawiają się, czy nie zastąpić niektórych nocnych kursów autobusów i tramwajów zleceniami dla taksówkarzy. Radny Piotr Klima pytał, czy takie rozwiązanie można wprowadzić w Raciborzu?
- Prezydent dodaje, że sposobem może być zastąpienie nocnych kursów autobusów lub tramwajów taksówkami. W teorii działałoby to tak, że miasto podpisałoby umowę z którąś korporacji taksówkarskich i pokrywałoby koszty podróży mieszkańców po Sosnowcu. Pasażer płaciłby tyle ile za bilet ZTM - pisała o sosnowieckim pomyśle gazeta.pl. -– Zapewne na początek w ramach testów wybralibyśmy godziny nocne w środku tygodnia. Musimy wszystko też przedyskutować z Zarządem Transportu Metropolitalnego. Do końca marca będziemy mieć raport w sprawie naszych możliwości w tej kwestii, potem podejmiemy decyzję, czy przetestować takie rozwiązanie – powiedział GW Arkadiusz Chęciński.
- Nie wiem, czy Racibórz na to stać - odpowiedział prezes PK Bogdan Gawliczek, dodając, że muszą być spełnione pewne wymogi co do środków transportu. Busy poniżej 9 osób nie mogą jeździć. Zastanawiał się też jak miałoby to wyglądać, czy taksówki jeździłyby według rozkładu, na zamówienie, kiedy taksówka podjeżdżałaby na przystanek. Mówił, że jest takie rozwiązanie jak autobus na telefon. Przyznał, że teraz często w godzinach nocnych pojazdy PK jeżdżą puste. Generalnie uznał, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie radnego.
Wiadomo natomiast, że PK chce wprowadzić aplikację na telefon komórkowy, która ułatwi korzystanie z usług firmy. Będą qr kody, mapa google, a nawet opcja, która podpowie, że zamiast szukać autobusu lepiej... iść pieszo. Nowe połączenia promieniste mają sprawić, że komunikacja dzielnic z centrum będzie szybka. Deadline zmian w rozkładzie jazdy to 1 września, kiedy do szkół średnich pójdą dwa roczniki.
Radny Klima pytał, czy na przystankach mógłby się pojawić system elektroniczny, informujący m.in. za ile minut przyjedzie autobus. - Bardzo fajne, bardzo ciekawe, ale bardzo drogie - odpowiedział B. Gawliczek.
Radna Ludmiła Nowacka pytała o wyborcze obietnice związane z darmową komunikacją. - Jesteśmy tylko operatorem - odpowiedział prezes, odsyłając do prezydenta. To w ratuszu zapadają decyzje w tym obszarze. - Otrzymałem budżet jaki otrzymałem. Zostawmy to tak jak jest - dodał prezydent Dariusz Polowy zapytany przez radnego Pawła Ryckę. Prezydent dodał, że temat wróci przy kolejnym budżecie. - Niczego ze swojego programu nie odwołałem. Trudno jednak żebyśmy zadłużali miasto tylko dlatego, że zawarto to w programie - dodał. PK nie analizowało kosztów darmowej komunikacji. - Prywatne zdanie prezesa to tania i dostępna komunikacja, darmowe nie zawsze jest dobre - skwitował Gawliczek.
(w)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz