Kolejna kradzież opału

200 kg węgla oraz ręczną piłę skradziono wczorajszej nocy z piwnicy kamienicy przy ul. Opawskiej. Wczoraj również raciborzanin zgłosił kradzież portfela i książeczki wojskowej, do której doszło w autobusie relacji Racibórz- Gliwice. Przyjęto także zgłoszenie o kradzieży telefonu w sklepie przy Staszica.
Wczoraj rano dyżurny raciborskiej policji otrzymał zgłoszenie od lokatorki jednej z kamienic przy ul. Opawskiej. Kobieta poinformowała, że z jej piwnicy zniknęło 200 kg węgla oraz ręczna piła do cięcia drewna. Straty oszacowała na 180 zł. Złodziejaszka nie udało się jeszcze namierzyć.
Jest to już kolejna kradzież węgla z kamienicy przy ul. Opawskiej. 19 grudnia nieznany sprawca wyniósł z piwnicy 150 kg opału. Jego zniknięcie właściciel zauważył następnego dnia rano. Jednak dopiero parę dni później zdecydował się powiadomić policję. Złodzieja do tej pory nie udało się złapać.
Wczoraj również, około 6.30 łupem kieszonkowca padł portfel z książeczką wojskową i 40 zł. Kradzieży dokonano w autobusie relacji Racibórz- Gliwice. Poszkodowany od razu zawiadomił policję, ale złodzieja nie udało się ustalić. Kilka chwil później dyżurny otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, któremu dzień przed Sylwestrem skradziono telefon komórkowy marki sony ericsson w sklepie spożywczym przy ul. Staszica. Mężczyzna z przekonaniem tłumaczył funkcjonariuszom, że wyjęto mu go z kieszeni kurtki gdy czekał w kolejce do kasy. Straty wycenił na 300 zł. Kieszonkowca nie udało się namierzyć.
(k)
fot. gazeta.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany