Wspólnoty remontują - miasto płaci

Dodatkowe 300 tysięcy złotych trafi do kasy Miejskiego Zarządu Budynków, bo miasto musi się dokładać do remontów prowadzonych przez wspólnoty mieszkaniowe. Prezydent zaproponował już radnym przegłosowanie niezbędnej zmiany w budżecie miasta.
MZB, choć nie zarządza już wspólnotami mieszkaniowymi, to reprezentuje w nich gminę, do której, tak samo jak do prywatnych właścicieli, należą mieszkania. Jakkolwiek jednak prywatni płacą za remonty z własnej kieszeni, proporcjonalnie do wielkości swojego lokum, to za najemców płaci gmina. Zdarza się, że we wspólnotach nie dysponuje większością głosów, a wtedy nie ma wpływu na decyzje o zakresie prac remontowych.
W dawnych budynkach komunalnych jest zaś co robić. Trzeba naprawiać dachy, remontować klatki schodowe, piony i elewacje. - Niestety, zgromadzone na rachunkach pieniądze z wpłat na fundusz remontowy są często zbyt małe. Wspólnoty decydują się więc zaciągać kredyty. Musi partycypować w ich spłacie, tylko w tym roku na kwotę około 155 tys. zł - tłumaczy prezydent Mirosław Lenk. 300 tys. zł to kolejne pieniądze, potrzebne, by miasto wywiązało się ze swoich zobowiązań jako członek wspólnot.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany