Weekend strażaków - dziesięć wezwań do zdarzeń. Sprawdź, co się działo

Pożary śmietników, alarmy fałszywe w dobrej wierze, zdarzenie drogowe na Gliwickiej, pożar butli gazowej, zwisający konar - m.in. w takich zdarzeniach brali udział strażacy w trakcie minionego weekendu.
W piątek stanowisko kierowania odebrało pierwsze zgłoszenie o 14.55 - dotyczyło ono pożaru śmietnika w Kuźni Raciborskiej na Rudzkiej. Zadysponowano tam miejscowy zastęp OSP. Drugie i ostatnie zdarzenie tego dnia miało miejsce o 22.16. Dwa zastępy gaśnicze PSP, dwa OSP i autodrabina udały się na Głubczycką w Raciborzu - otrzymano bowiem informację o silnym zadymieniu na klatce schodowej jednego z budynków wielorodzinnych. Okazało się, że zadymienie spowodowały palące się śmieci. Strażacy ugasili pożar, oddymili i wywietrzyli klatkę schodową, co jakiś czas sprawdzając obecność gazów toksycznych. Sprawdzono również, czy tlenek węgla obecny na klatce nie zaszkodził mieszkańcom i czy mieszkania zostały przewietrzone.
W sobotę pierwsze zgłoszenie o silnym zadymieniu w mieszkaniu na 1. piętrze, na ul. Żorskiej w Raciborzu, odebrano dziewięć minut przed 1 w nocy. Zadysponowano tam dwa zastępy gaśnicze i autodrabinę, zaalarmowano też OSP. W międzyczasie jednak odebrano informację o przerwaniu interwencji - lokator mieszkania otworzył drzwi, okazało się, że nic niepokojącego się nie działo. Trzy minuty po 11.00 miejscowy zastęp OSP w Kuźni Raciborskiej udał się na Kolejową, gdzie na prośbę policji otwierał mieszkanie, ponieważ z jego lokatorem nie było kontaktu. Po otwarciu mieszkania znaleziono ciało 62-latka. Na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego z lekarzem, który potwierdził zgon.
Pół godziny później na Gliwickiej w Raciborzu doszło do zdarzenia drogowego - fiat freemont wpadł w poślizg i uderzył w barierki energochłonne. Kierowcy nic się nie stało. Strażacy - zastęp gaśniczy, samochód ratownictwa technicznego i zastęp OSP - zebrali substancje ropopochodne oraz uprzątnęli wystające elementy barierki i jezdnię. Straty oszacowano na kwotę 20 tys. zł (TUTAJ znajdziesz zdjęcia).
O 13.46 na Kościuszki w Raciborzu, na wolnym powietrzu, paliła się butla gazowa. Strażacy schłodzili i zakręcili butlę. Na miejscu obecna była również policja. Działania trwały 35 minut.
W niedzielę strażacy wyjeżdżali cztery razy. Pierwsze wezwanie - o 12.24 - dotyczyło pożaru śmietnika na Opawskiej w Raciborzu. O 14.56 w Kornowacu usuwano zwisający nad chodnikiem i jezdnią konar. O 17.48 odebrano alarm fałszywy w dobrej wierze o silnym białym dymie wydobywającym się z komina jednego z domów w Kuźni Raciborskiej na Kozielskiej. O 20.19 z kolei zastęp PSP gasił kolejny pożar śmietnika na Opawskiej w Raciborzu.
fot. archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany